Czy będziemy drugą Kalifornią?

27 i 28 marca odbył się w Warszawie Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej. Zapowiedzi obecnych na nim polityków były bardzo donośne.

Ważnym tematem Kongresu była współpraca krajów Grupy Wyszehradzkiej. Pojawili się wszyscy premierzy państw Czech, Polski, Słowacji i Węgier. Jak stwierdził wicepremier Morawiecki, cztery kraje grupy to 60 mln ludzi i PKB dorównujące włoskiemu i bliskie brytyjskiemu. Zaś premier Węgier Wiktor Orban podkreślał, że punkt ciężkości europejskiego rozwoju będzie się przesuwał z zachodu do centrum, czyli do naszego regionu.

Przywódcy Grupy Wyszehradzkiej chcą osiągnąć skok gospodarczy dzięki rewolucji technologicznej, o której dużo mówiono na Kongresie Innowatorów. Jego gośćmi byli m.in. minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin czy minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Obok polityków na kongresie obecni byli też Linnar Viik, członek Rady e-Government Estonii czy, przez YouTuba, Susan Wojcicki, prof. Mariana Mazzucato z Uniwersytetu Sussex, autorka książki "Przedsiębiorcze Państwo" a także szereg przedsiębiorców i przedstawicieli start-upów.

Rozwój w dziedzinie nowych technologii ma zostać osiągnięty w dużej mierze dzięki współpracy krajów Grupy Wyszehradzkiej. Mówi o tym przyjęta przez premierów grupy Deklaracja Warszawska. Zakłada ona pogłębienie współpracy w zakresie badań, rozwoju i rynku cyfrowego. Mówi też o wspieraniu konkurencyjności oraz transformacji cyfrowej w krajach Grupy Wyszehradzkiej. W kwestii konkretnych postanowień zadecydowano o stworzeniu programu grantowego dla dla organizacji badawczych oraz małych i średnich przedsiębiorstw z państw naszego regionu.

Jak podkreślał Mateusz Morawiecki, w naszym regionie powstał długopis i prototyp helikoptera. Przypomniał też, że słowo robot pochodzi z naszego regionu. Jednak, jak stwierdził, kraje, które dziś tworzą Grupę Wyszehradzką, nie umiały przekuć osiągnięć swoich obywateli na sukces komercyjny. Pośrednio obwinił o to dotychczasowy model rozwoju, mówiąc o nabraniu się na inny typ życia gospodarczego i wyprzedaży wielu dóbr. Szansą na wyrwanie się z tego modelu przez nasz region ma być właśnie rewolucja technologiczna.

Wspomóc rewolucję ma według wicepremiera widzialna ręka państwa, która ma wspomagać niewidzialną rękę rynku. Jego słowa współgrały z poglądami zaproszonej na Kongres profesor Uniwersytetu w Sussex, Mariany Mazzucato. Mówiła ona, że państwo nie powinno jedynie naprawiać problemów, z jakimi boryka się rynek, ale również aktywnie go kształtować. Jako przykłady zaangażowania państwa w rozwój gospodarczy Mazzcuto podawała Dolinę Krzemową. Przypomniała rolę amerykańskich agencji federalnych, jak DARPA, w rozwoju nowych technologii.

Przywódcy Grupy Wyszehradzkiej na Kongresie Innowatorów również wydawali się podkreślać rolę współpracy międzyrządowej w procesie przestawiania gospodarki na nowoczesne tory. Cel uczynienia z naszego regionu lidera nowych technologii został mocno podkreślony. Jeśli cele polityków zostaną zrealizowane, kraje V4 stać by się mogły Kalifornią Europy. W końcu jak podkreśliła prezes YouTube, która zapowiedziała na Kongresie inwestycje swojej firmy w naszym regionie, to tutaj może narodzić się kolejny YouTube lub Google.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bartosz Bartczak Bartosz Bartczak