Choć ceny na stacjach spadają, eksperci nie mają wątpliwości, że wyjazdy na tegoroczne ferie będą droższe niż przed rokiem. Np. benzyna bezołowiowa 95 jest droższa o 64 gr za litr, a olej napędowy o 74 gr - wyliczają. Nie mniej, widmo 5 zł za litr benzyny oddala się.
Ceny paliw na stacjach - choć nieznacznie - spadają. "Od początku roku wszystkie paliwa tanieją średnio o 4 -5 groszy na litrze. W kolejnym tygodniu stycznia ceny paliw na stacjach mogą w dalszym ciągu nieznacznie tanieć, średnio o ok. 3 gr/l." - przewidują analitycy BM Reflex.
"To jednak wciąż mało by zrekompensować podwyżki z listopada i grudnia ubiegłego roku" - napisali w piątkowym komentarzu.
Jak wyliczyli, poziom hurtowych cen paliw (netto) w piątek w Lotosie: Eurosuper 95 - 3694 zł/1000l (spadek o 23 zł/1000l w porównaniu do cen z ub. tygodniem), Superplus 98 - 3908 zł/1000l (spadek o 31 zł/1000 l), olej napędowy 3627 zł/1000 l (spadek o 54 zł/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2398 zł/1000 l (spadek o 55 zł/1000l).
Analitycy portalu branżowego e-petrol.pl podkreślili w swym piątkowym komentarzu, że jest za wcześnie, by przesądzać, czy ostatnie obniżki to fragment stałego trendu. "Ciągle brakuje wiarygodnych danych, które pozwolą ocenić, na ile przestrzegane są warunki porozumienia producentów surowca w sprawie ograniczenia wydobycia. Nadzieję na tańsze tankowanie daje jednak rosnąca produkcja ropy naftowej w USA" - zaznaczyli.
Zwrócili uwagę, że w mijającym tygodniu ropa zdrożała z około 54 dol. do 56 dol. za baryłkę.
"Nie należy jednak spodziewać się chyba trwałej i dynamicznej kontynuacji wzrostu - już w ubiegły piątek widzieliśmy kolejną zwyżkę ilości wiertni w USA w raporcie publikowanym przez Baker Hughes, a podobna wiadomość pojawiła się także w odniesieniu do sytuacji w Kanadzie (w grudniu 2016 czynnych wiertni było 209, o 36 więcej niż w listopadzie 2016). To dość jednoznacznie sugeruje możliwość poprawy podaży na zachodniej półkuli i tym samym może zrównoważyć spodziewane redukcje ze strony krajów członkowskich OPEC" - napisali w piątek.
W kontekście polityki OPEC - jak podkreślili - warto przywołać zapowiedź irackich nafciarzy o zwiększeniu skali dostaw z portu Basra w lutym. "Skala eksportu irackiego państwowego operatora SOMO ma wynieść 3,64 mln baryłek dziennie w przyszłym miesiącu, a dotychczasowy grudniowy rekord wynosił 3,51 mln baryłek dziennie. Nawet jeśli wysyłki mają dotyczyć ropy z rezerw - co nie musi oznaczać zwiększenia wydobycia - to jednak cenotwórcze znaczenie takiego kroku może nieco ograniczać skuteczność zamiarów OPEC, w którym Irak jest "numerem dwa" w wysokości produkcji" - przewidują.