Ks. prof. Alfred Wierzbicki opiera swoją krytykę Kościoła na nieprawdzie, przez co działa na jego szkodę. Powinien wycofać fałszywe oskarżenia i za nie przeprosić.
W ostatnim czasie w mediach głośno jest o ks. prof. Alfredzie Wierzbickim. Dzieje się tak m.in. za sprawą ostrej krytyki Kościoła, której dokonał w rozmowie z radiem TOK FM. Krytyka jest oczywiście dopuszczalna, szczególnie gdy wypływa z troski o Kościół, a tworzą go przecież grzeszni ludzie, którzy popełniają błędy. Błąd etyka z KUL polega jednak na tym, że swoje osobiste poglądy polityczne przedstawia jako obiektywne i ocenia Kościół z perspektywy subiektywnych preferencji. Do tego robi to w słowach, które nie powinny być formułowane przez kapłana. Na przykład stwierdził, że „na głupka wyszedł Kościół katolicki, który poparł PiS. Dzisiaj, nawet gdyby zgłosił się na mediatora, to wszyscy go wygwiżdżą. I to mnie bardzo boli, że Kościół tak strasznie się skompromitował. I powinien, moim zdaniem, odbyć teraz jakąś głęboką pokutę, żeby stał się wiarygodny”. Nie będę tu prowadził polemiki czy osądy Księdza Profesora są trafne, bo według mnie się myli, ale na pewno powinien bardziej miarkować słowa, a także zaznaczyć, że to jego zdanie, a nie obiektywna prawda. Chyba że przypisuje sobie prawo do bycia nieomylnym w sprawach politycznych. Etyk z KUL nie dostrzega również, że sam robi dokładnie to samo, za co krytykuje biskupów – angażuje się politycznie po jednej stronie sporu.
Na oskarżenia ks. prof. Wierzbickiego zareagowały i KUL, i lubelska kuria. We wspólnym oświadczeniu poinformowały, że „Arcybiskup Metropolita Lubelski i Rektor KUL nie podzielają wyrażonych przez niego krzywdzących i nieusprawiedliwionych ocen, dotyczących Kościoła katolickiego w Polsce i jego hierarchii. Uważają także, że wypowiedzi te szkodzą dobremu imieniu Uniwersytetu i Archidiecezji”. Metropolita lubelski i Wielki Kanclerz KUL abp Stanisław Budzik spotkał się z Księdzem Profesorem i wręczył mu pisemne upomnienie.
Już po tych wydarzeniach ks. Wierzbicki wystąpił 27 grudnia w programie „Fakty po Faktach” w TVN24, w którym generalnie powtórzył swoje oskarżenia, choć nie używał tak mocnych słów. Dopuścił się jednak innej rzeczy: krytykując Kościół, posłużył się kłamstwem, które usłyszał od jednego z posłów opozycji, że sejmowa kaplica jest zamknięta i nie mogą z niej korzystać posłowie okupujący salę plenarną Sejmu.
- Dla mnie to jest wręcz skandal. W okresie świąt kaplica powinna być otwarta, kapelan powinien tam być, tak jak to się działo w okresie protestu „Solidarności” – stwierdził. I w podobnym tonie oburzał się, że posłowie spędzający święta w gmachu Sejmu nie zostali objęci opieką duszpasterską. Coś mi w tych oskarżeniach się nie zgadzało i postanowiłem je sprawdzić. Okazało się, że opierają się na kłamstwie. Następnego dnia udałem się do sejmowej kaplicy, która była otwarta. Jak się dowiedziałem, tak jest zawsze i w ogóle nie jest ona zamykana. Ustaliłem też, że kapłan proponował protestującym posłom (wiceprzewodniczącemu klubu Platformy Obywatelskiej), że odprawi dla nich w święta Pasterkę, ci jednak nie wykazali zainteresowania i z oferty nie skorzystali.
Zakładam, że ks. prof. Wierzbicki krytykuje Kościół z troski o niego. Ma do tego prawo, choć uważam, że się myli i robi to w nieodpowiedni sposób. Jednak niedopuszczalne jest, aby kapłan powielał kłamstwa, używając ich do ataku na Kościół. Jeśli się na to decyduje, jego obowiązkiem było sprawdzenie, czy fakty przedstawiane przez posła opozycji są prawdziwe. Nie zrobił tego, dlatego jako człowiek zatroskany o Kościół powinien się z tych oskarżeń wycofać i za nie przeprosić.
Bogumił Łoziński Zastępca redaktora naczelnego i kierownik działu „Polska”. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem na czele, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”.
Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.
Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego