Znany z działalności charytatywnej piłkarz reprezentacji Polski Jakub Błaszczykowski odebrał we wtorek w Częstochowie Order Uśmiechu, przyznany mu na wniosek dzieci. Wyróżnienie wręczono podczas imprezy charytatywnej pod egidą założonej przez piłkarza fundacji.
"Przede wszystkim dziękuję wszystkim dzieciakom (...) to najlepszy, naprawdę najszczęśliwszy moment w moim życiu (...) Będę się starał nie spocząć na laurach, tylko jeszcze bardziej się zaangażować" - zapewnił Błaszczykowski.
Jak mówił, pierwsza jego myśl na wieść o otrzymaniu przyznanego przez dzieci odznaczenia, była taka, że nie jest godny takiego orderu. Zapewnił, że będzie starał się sprostać związanemu z nim zobowiązaniu. Błaszczykowski, który sam ma dwoje dzieci, mówił, iż najważniejszą w życiu sprawą jest wychowanie człowieka. Podziękował swojej babci i najbliższym, za to, że "wychowali człowieka".
W gronie ponad tysiąca kawalerów Orderu Uśmiechu Jakub Błaszczykowski jest trzecim sportowcem - wcześniej tym tytułem wyróżniono lekkoatletę, sprintera Mariana Woronina i pływaczkę Otylię Jędrzejczak. Piłkarz otrzymał legitymację orderu nr 1003.
Ceremonii wręczenia orderu tradycyjnie towarzyszył rytuał wypicia soku z cytryny (Błaszczykowski przełknął kwaśny napój z uśmiechem) oraz pasowania różą. Piłkarz przyrzekł też przed dziećmi i członkami kapituły orderu "być zawsze pogodnym i dzieciom radość przynosić". Tekst przyrzeczenia Błaszczykowski usłyszał w dwóch językach - po polsku i po arabsku.
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, który jest jednocześnie kanclerzem Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, odczytał poświęcone piłkarzowi przesłanie dzieci, które widzą w nim "dzielnego, dobrego człowieka, przyjaciela"; wspaniałego piłkarza, szanującego i kochającego dzieci, znajdującego dla nich czas i udzielającego wsparcia.
"Jak prawdziwy wojownik, nie tylko na boisku, ale i w życiu, walczy o prawo każdego z nas do spokojnego dzieciństwa, na jakie zasługuje każde dziecko. Słowa, które od niego najczęściej słyszymy, to: nie poddawaj się, walcz do końca, tak jak on walczył i walczy o życie wielu z nas" - głosi dziecięce przesłania poświęcone piłkarzowi.
"Niewątpliwie Kuba jest dla młodzieży, dla dzieci, dobrym kierunkowskazem, dobrym punktem odniesienia; myślę, że bardzo potrzebnym w dzisiejszych czasach - czasach rozmytych autorytetów" - ocenił w rozmowie z PAP Michalak, wskazując, iż to właśnie młodzi ludzie, wnioskując o Order Uśmiechu dla niego, ocenili dokonania piłkarza - nie tylko na boisku, ale i poza nim.
"To dzieciaki z całego kraju, które autentycznie czują jego wsparcie i przyjaźń, jaką oferuje. To nie jest tylko - jak pisały dzieci - dawanie pieniędzy; to jest dawanie przyjaźni; to jest to, że one czują się przez niego zaopiekowane. To są dzieci ze szpitali, placówek onkologicznych, placówek opiekuńczo-wychowawczych, tzw. domów dziecka. Myślę, że to jest najpiękniejsze" - powiedział PAP rzecznik.
Za ważne uznał również dyskretny sposób, w jaki znany piłkarz prowadzi działalność charytatywną.
O odznaczenie Błaszczykowskiego Orderem Uśmiechu wnioskowali m.in. pacjenci kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu, wychowankowie Domu im. Janusza Korczaka w Kłobucku, Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Krzepicach, Publicznej Domu Dziecka w Krasnym Polu, Placówki Interwencyjnej w Głubczycach.
Okazją do wręczenia wyróżnienia była wtorkowa impreza charytatywna pod nazwą "Świąteczne granie z Kubą", podczas której w częstochowskiej hali sportowej rozegrano mecze między drużynami sportowców, kabareciarzy, artystów oraz drużyną gwiazd Kuby Błaszczykowskiego. W tej ostatniej, oprócz gospodarza, zagrali m.in. piłkarze: Łukasz Piszczek, Michał Pazdan czy Dariusz Dudka oraz aktor Borys Szyc. Drużyna piłkarskich gwiazd wygrała turniej, zdobywając puchar, który wręczył prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.
Wtorkowy mecz, zakończony koncertem, był pierwszą tak dużą imprezą zorganizowaną przez założoną w połowie zeszłego roku fundację "Ludzki Gest", której fundatorem jest Błaszczykowski. Bilety na imprezę były jednocześnie cegiełkami na rzecz fundacji. Wszystkie rozeszły się z wyprzedzeniem, hala nie pomieściła wszystkich chętnych.
Sympatykom i przyjaciołom fundacji dziękowała też jej prezes Małgorzata Domagalik, podkreślając "niesamowitą energię" Błaszczykowskiego, ale też wszystkich, którzy wspierają jago działalność. Jak mówiła, cel fundacji to "pomagać, pomagać, pomagać; przeprowadzać dzieci na szczęśliwą stronę życia". Na przełomie stycznia i lutego fundacja, dotąd pomagająca głównie dzieciom potrzebującym, rozpocznie przedsięwzięcie pod nazwą "Kuba i przyjaciele", wspierające w rozwoju młode talenty.
Fundacja działa od czerwca ubiegłego roku. Wśród jej celów jest kształtowanie pożądanych postaw wśród dzieci i młodzieży, poprzez wspieranie ich rozwoju ze szczególnym uwzględnieniem kultury fizycznej. Logo fundacji, symbolizujące radość życia, wolę walki o siebie i o własne marzenia, zaprojektował wybitny grafik Andrzej Pągowski. Fundacja organizuje m.in. turniej piłki nożnej ulicznej dla najmłodszych "Kuba Cup", wspiera też pacjentów oddziałów dziecięcych oraz placówek opiekuńczo-wychowawczych.
Urodzony w podczęstochowskich Truskolasach, 31-letni dziś Jakub Błaszczykowski, w wieku 11 lat stracił matkę, zabitą przez ojca podczas rodzinnej awantury; wychowywała go babcia. Jako ośmiolatek zaczął grać w piłkę w Rakowie Częstochowa. Obecnie gra w niemieckim klubie Vlf Wolfsburg. Od 2006 r. w piłkarskiej reprezentacji Polski rozegrał 89 meczów, zdobywając 18 bramek. W 32 spotkaniach przewodził piłkarskiej reprezentacji jako jej kapitan - zadebiutował w tej roli w wieku 25 lat.
Order Uśmiechu przyznawany jest od 1968 r. Z wnioskiem mogą występować tylko osoby poniżej 18 lat. To jedyne odznaczenie przyznawane na wniosek dzieci. Kapituła Orderu zbiera się dwa razy do roku, wiosną i jesienią; na każdym posiedzeniu przyznaje kilka lub kilkanaście odznaczeń. Rocznie otrzymuje kilkaset do tysiąca wniosków.
Wśród kawalerów Orderu Uśmiechu są m.in. papież Jan Paweł II, papież Franciszek (odznaczenie przyznano mu podczas wiosennego posiedzenia kapituły), Matka Teresa z Kalkuty, Dalajlama XIV, Nelson Mandela, bp Antoni Długosz, Anna Dymna, Ewa Błaszczyk, Janina Ochojska, ks. Jan Twardowski, Jacek Kuroń, małżonka emira Kataru Szejcha Mouza bint Nasser, król Arabii Saudyjskiej Abdullah bin Abdulaziz Al Saud czy prof. Zbigniew Religa.
Podczas październikowego posiedzenia Kapituły, oprócz Błaszczykowskiego, do grona Kawalerów Orderu Uśmiechu przyjęto również poetkę Alicję Barton, kompozytora Piotra Burcana, wybitną lekarkę prof. Danutę Chlebną-Sokół, instruktorów harcerskich Barbarę i Ryszarda Kucharskich, działacza społecznego Kazimierza Pleśniaka oraz laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla Pakistankę Malalę Yousafzai, która jest najmłodszym w historii Kawalerem Orderu.