Gdzie tu brak wolności?

Według logiki zwolenników „postępu” pornole w każdej komórce to wyraz wolności...

Obecnie mamy taką sytuację: kupujesz nastolatkowi telefon z internetem i w zasadzie nie masz jakiejkolwiek możliwości kontroli nad treściami, po które sięga. A sięga. Bo okazuje się, że ogromna liczba nastolatków właśnie w swoich smartfonach zapoznaje się z treściami niedozwolonymi. Naprawdę. Oczywiście z domowymi komputerami jest podobnie, choć chronią je zabezpieczenia, rodzinne filtry. Niemniej, jeśli młodzież chce, to na porno trafi. A od tego krótka droga do skierowania erotycznych zainteresowań młodego człowieka na tory wypaczone lub nawet do uzależnienia się od pornografii. Z dorosłymi wcale nie jest dużo lepiej. Wielokrotnie słyszałam pełne dramatu opowieści żon, których mężowie uzależnili się od pornografii. Dramaty rodzinne, które z tego wynikają, są coraz częstsze. A skutki społeczne łatwe do przewidzenia: wzrost liczby rozwodów, rozpad rodzin, patologie wszelakie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..