...ostatecznym oczywiście. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie – wzdychamy. Jednak czujemy przez skórę, że niesprawiedliwość nie może być ostatnim słowem. Nadzieja w Bogu, który za dobro wynagradza, a za zło karze.
W historii, tej współczesnej i dawnej, roi się od niesprawiedliwości, od krzywdy, zarówno na poziomie jednostek, jak i całych grup społecznych czy narodów. Czujemy intuicyjnie, że musi istnieć jakaś większa sprawiedliwość niż ta, którą są w stanie zapewnić sądy czy stanowione prawa. Papież Benedykt XVI zauważa: „Niesprawiedliwość historii nie może być ostatnim słowem”. Do kogo więc ma należeć ostatnie słowo? Nadzieja chrześcijańska odpowiada: do Boga. On osądzi każdego człowieka na podstawie jego czynów. Na końcu czasów powróci Chrystus, wymierzający sprawiedliwość, której zabrakło w historii ludzi i ludów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz