Spotkanie z królem Jordanii Abdullahem II, udział w otwarciu seminarium nt. współpracy przemysłów zbrojeniowych oraz spotkanie z przywódcami religijnymi zaplanowano podczas rozpoczynającej się w sobotę trzydniowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy z małżonką w Jordanii.
"Wizyta prezydenta w Jordanii wpisuje się w program obecności Polski w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie, wsparcia politycznego, którego Polska udziela dla poszukiwania rozwiązań, które zapewniłyby pokój, powrót do sytuacji normalności na terenie Bliskiego Wschodu, które umożliwiłyby zatrzymanie fali imigracji i powrót uchodźców wojennych do swoich domów" - powiedział PAP prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
W sobotę wieczorem w Ammanie para prezydencka weźmie udział w kolacji wydanej przez parę królewską.
W niedzielę Duda będzie uczestniczył w otwarciu seminarium nt. współpracy przemysłów zbrojeniowych, podczas którego planowane jest wystąpienie prezydenta.
Po ceremonii oficjalnego powitania spotkają się obie pary: prezydencka i królewska, a następnie przywódcy państw. Tego dnia odbędzie się śniadanie robocze wydane przez króla Abdullaha II. Polski prezydent będzie rozmawiał także z jordańskim premierem, ministrem obrony Hanim Al Mulkim.
Szczerski powiedział, że z królem Abdullahem II i premierem tego kraju prezydent będzie rozmawiał na tematy dotyczące bezpieczeństwa, polityki bliskowschodniej, pokoju na Bliskim Wschodzie. "Bardzo ważnym elementem będzie także kwestia dyskusji o relacjach międzyludzkich, relacjach społecznych, relacjach międzyreligijnych takich, które wsparłyby proces pokojowy" - powiedział Szczerski.
Para prezydencka spotka się z hierarchami kościołów i członkami Jordańskiego Centrum Dialogu Międzyreligijnego. "Będzie to bardzo ważny dialog na temat chrześcijan na Bliskim Wschodzie, a także relacji międzyreligijnych, działań na rzecz procesu pokojowego" - dodał minister.
W poniedziałek Duda w miejscowości Al-Zarka k. Ammanu odwiedzi zakłady zbrojeniowe KADDB i weźmie udział w pokazie sprzętu. Przewidziano przemówienie prezydenta. Szczerski powiedział, że kolejny element wizyty będzie dotyczył istniejącej już zaawansowanej współpracy między przemysłami obronnymi Polski i Jordanii. "Prezydent bierze ze sobą delegację przemysłu zbrojeniowego. Tam spotka się z głównymi firmami zbrojeniowymi Jordanii" - powiedział Szczerski.
Zaznaczył, że prezydent będzie także promował polski dorobek intelektualny i badawczy w Jordanii. "W Jordanii są bardzo ważne stanowiska archeologiczne, gdzie pracowali i będą pracowali archeologowie z Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prezydent zaprosił profesorów z tych dwóch uczelni na wizytę do Jordanii" - powiedział Szczerski.
"Częścią tragedii Bliskiego Wschodu jest to, że w toku wojennych działań niszczone jest dziedzictwo kulturowe. Ochrona dziedzictwa kulturowego na Bliskim Wschodzie jest niezwykle ważnym dziś zadaniem, nie tylko z punktu widzenia samego dorobku materialnego, ale także po prostu utrzymania klimatu kulturowego, wielkiego świata cywilizacji Bliskiego Wschodu. To też ważne, że Polacy uczestniczą w zachowaniu tego dziedzictwa" - powiedział Szczerski.
Podkreślił, że prezydent nie jedzie do Jordanii z pustymi rękami. "Wiezie także pomoc dla uchodźców. To wspólny z Fundacją SOS dla Życia i prezydentem Panamy Juanem Carlosem Varelą projekt pomocy humanitarnej" - dodał. Szczerski poinformował, że jest to transport pół tony mleka w proszku, koce, śpiwory i ubrania dla uchodźców.
"Jordania jest jednym z najstabilniejszych państw Bliskiego Wschodu. Jest dziś bardzo ważnym ogniwem w grupie państw poszukujących rozwiązania pokojowego konfliktu także w Syrii. To istota dobrej polityki wobec uchodźców - zapewnienie im dziś godnych warunków przebywania na uchodźctwie, ale później umożliwienie im powrotu - powiedział minister. - Nie byłoby dobrze, gdyby wojna na trwałe zmieniła stosunki społeczne czy religijne w regionie Bliskiego Wschodu. To szczególne miejsce na świecie, gdzie współistnieją od tysięcy lat główne religie monoteistyczne współczesnego świata. Jordania jest kluczowym krajem, by ten ład odbudować" - zaznaczył.