Wszyscy mogli się przekonać, że to dzieło samego Boga. 100 tys. ludzi na kolanach!
15 października byłem na Jasnej Górze. Telewizje w Europie o tym milczały (w Polsce też niektóre milczały), a to była jedna z najpotężniejszych modlitw ostatnich czasów. Dlaczego? Zorganizowana przez świeckich (Stowarzyszenie Solo Dios Basta) a nie przez duchowieństwo według zatwierdzonego planu duszpasterskiego, modlitwa pod hasłem WIELKA POKUTA. To coś, o czym współczesny świat nie chce słyszeć. Bez dużego wsparcia mediów, bez jakiegoś specjalnego poparcia kleru, na Jasną Górę przybyło z całej Polski 100 tysięcy ludzi, którzy pomimo zimna modlili się tam od 11 do 21, z czego kilka godzin na kolanach.
Widziałem na własne oczy ŻYWY KOŚCIÓŁ, wierzących ludzi, modliłem się razem z nim. To była prawdziwa wojna duchowa w mocy Jezusa i szatani dostali straszne lanie. Bo jak 100 tys. ludzi z własnej woli pada na kolana, żeby przepraszać za grzechy, żeby przebaczać winowajcom, i gdy egzorcysta wypowiada publicznie słowa egzorcyzmów nad ludem i narodem, gdy kapłani najpierw padają przed Bogiem, żeby Go przebłagać, a potem wyciągają ręce żeby błogosławić – to Bóg przychodzi z wielką łaską, a diabli biorą baty.
To jest moc!!!! Moc POKUTY i MODLITWY. JEZUS – Baranek... skrwawiony... to także PAN z nieprawdopodobną mocą, ze zdrojami łask, z przebaczeniem i łaską wyzwolenia, nawrócenia, przemiany życia. Tylko w Nim jest prawdziwa WOLNOŚĆ, której ludzie niby pragną, ale odwracają się od Boga i brną w niewolę, która wysysa i niszczy ich życie...
Dobrze się nazywa to stowarzyszenie - Solo Dios Basta. Jaką trzeba mieć odwagę, żeby zorganizować coś takiego. A w sobotę wszyscy mogli się przekonać, że to dzieło samego Boga. 100 tys. ludzi na kolanach! Z własnej woli, z wiary, z miłości do Boga, ze świadomości, że grzech jest, że ma straszne konsekwencje, że tylko Bóg ma moc pokonać złego a ludziom dać zbawienie. Coś pięknego!
Antoni Krosny