Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w nocy ze środy na czwartek po spotkaniu tzw. czwórki normandzkiej w Berlinie, że uczestnicy rozmów postanowili opracować mapę drogową - plan ustalający kolejność przyszłych działań na Ukrainie w celu pokojowego rozwiązania konfliktu.
"To jest postęp dzisiejszego dnia" - podkreśliła Merkel. Niemiecka kanclerz wyjaśniła, że będące podstawą procesu pokojowego porozumienie z Mińska nie zawierało szczegółowych zapisów i prowadziło do odmiennych interpretacji politycznych. Ministrowie spraw zagranicznych i eksperci mają w ciągu miesiąca podjąć prace nad sprecyzowaniem mapy działań.
Merkel dodała, że podczas spotkania uzgodniono także stworzenie w Donbasie czterech dalszych stref, z których strony konfliktu mają wycofać ludzi i sprzęt wojskowy. We wrześniu podpisana została umowa o stworzeniu trzech pierwszych stref tego rodzaju.
Szefowa niemieckiego rządu zaznaczyła, że przedmiotem rozmów były też kwestie humanitarne - wymiana jeńców, dostęp Czerwonego Krzyża do terenu walk oraz zaopatrzenie mieszkańców Donbasu w wodę.
"To jest ciężki orzech do zgryzienia, Niemcy i Francja są jednak nadal gotowe do udziału w realizacji porozumienia z Mińska" - powiedziała Merkel.
Oprócz Merkel w spotkaniu w stolicy Niemiec uczestniczyli prezydenci Francji, Rosji i Ukrainy - Francois Hollande, Władimir Putin i Petro Poroszenko.
Ostatni szczyt państw czwórki normandzkiej odbył się ponad rok temu w Paryżu. Od początku konfliktu w Donbasie zginęło ponad 9,5 tysiąca osób.