Kanadyjczycy, którzy ewangelizują Polaków? W dodatku po polsku. A w skromnym, drewnianym domku najwyraźniej byli oczekiwani od dawna…
Niedaleko za Warszawą, a jakby inny świat. Las, i to dość gęsty. Niedawno pod siatkę ogrodzenia podeszły dziki. Całe stado. – Liczyłem dokładnie. Było ich 21 – mówi Manuel, mały brat Rodziny Miriam Betlejem. – U nas, w Kanadzie, dzików nie ma. Więc mieliśmy dziką atrakcję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska