O swej modlitwie za ofiary zamachów w Monachium i Kabulu zapewnił Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie. "Im bardziej trudności wydają się nie do pokonania, a perspektywy bezpieczeństwa i pokoju zdają się mroczne, tym bardziej natarczywa musi nasza modlitwa" - powiedział papież.
"W tych godzinach jesteśmy wstrząśnięci smutnymi wiadomościami związanymi z godnymi żalu aktami terroryzmu i przemocy, które spowodowały cierpienie i śmierć. Myślę o dramatycznych wydarzeniach w Monachium w Niemczech i Kabulu w Afganistanie, gdzie straciło życie wielu niewinnych ludzi. Wyrażam moją bliskość z rodzinami ofiar i rannymi. Zachęcam was, byście przyłączyli się do moich modlitw, aby Pan natchnął wszystkich postanowieniami dobra i braterstwa. Im bardziej trudności wydają się nie do pokonania, a perspektywy bezpieczeństwa i pokoju zdają się mroczne, tym bardziej natarczywa musi nasza modlitwa" - powiedział Franciszek. Ojciec Święty wezwał do cichej modlitwy i następnie ze zgromadzonymi odmówił "Zdrowaś Mario" w intencji ofiar i ich rodzin.
W zamachu 22 lipca w Monachium zginęło 9 osób a 27 zostało rannych. Według ostatnich informacji samobójczy zamach w Kabulu, stolicy Afganistanu 23 lipca pochłonął ponad 80 ofiar śmiertelnych i ponad 230 rannych.