Chóry o drugiej nad ranem

Jan Poskart ma za domem w Dobrakowie 1,5 ha pszenżyta. Jego łany uginają się na wietrze jak fale na morzu. – Jak byłem dzieckiem, nie słyszałem tego szumu – mówi. – Musiałem do tego dorosnąć.

Kiedy ma się kilkanaście lat, to się można zakochać w drugiej osobie, a nie w zbożu – opowiada. – Ale z czasem człowiek widzi, że bez tych pól nie mógłby żyć – dodaje. Nie śmiem pytać rolnika i gospodarza z takim stażem, czy to miłość. Jedno jest pewne – nie opuszcza rodzinnego Dobrakowa dłużej niż na kilka godzin. W zeszłym roku z żoną Danusią obchodzili 25-lecie małżeństwa i pierwszy raz od ślubu pojechali na wczasy. Jeden tydzień spędzili we Włoszech, drugi w Ziemi Świętej. Na co dzień doglądają 8 krów, 21 byków, kilku cieląt, z których najmłodsze skończyło 6. dzień, tego, co rośnie na 11, 60 ha ziemi, i sklepu. Ich dzień zaczyna się zwykle przed 5 rano, a kończy po godz. 22. Ale zdarzają się też momenty, kiedy Jan przechadza się wśród zbóż, które urosły na dnie prehistorycznego morza, zalewającego kiedyś te tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej. I wydaje mu się, że słyszy echo tamtych fal, które teraz kołyszą kłosami. Kilka minut spaceru sprawia, że wypoczywa lepiej, niż gdyby miał siąść pod palmą w Puerto Rico. Czasem widzi, jak jego syn Piotr, kiedy wpada na weekend ze studiów w Warszawie, przechadza się między rozkołysanymi łanami. Gdy w maju i czerwcu zdarzy mu się wstać o drugiej rano, bo krowa się cieli, albo trzeba oborę tynkować, to słyszy chóry ptaków, aż mu się zdaje, że na chwilę przeniósł się do nieba. – Zwłaszcza w maju, kiedy pada deszcz, wszystko wokół nieziemsko śpiewa – mówi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Barbara Gruszka-Zych