Miało być sześciu, przyjedzie trzystu. Rodzina z podkrakowskich Bolechowic zamierza pokazać młodym pielgrzymom polską gościnność.
Za domem państwa Wolskich jest ogród. Tam, pod starymi drzewami, regularnie odbywają się spotkania i ogniska. Wszystko jest przećwiczone, sąsiedzi zdążyli się przyzwyczaić. Mimo to przyjęcie pielgrzymów na Światowe Dni Młodzieży będzie wyzwaniem. Przyjedzie ich tu aż trzystu. Łąka za ogrodzeniem, która podczas imprez służy za parking, zamieni się w pole namiotowe. W ogrodzie po jednej stronie będzie strefa gastronomiczna, po drugiej sanitarna. – Postaramy się też o jakieś atrakcje, żeby zająć pielgrzymów, jeśli tylko będą mieli trochę wolnego czasu – zapowiada Robert Wolski, który kemping dla uczestników ŚDM przygotowuje razem z żoną Małgorzatą oraz dziećmi – Jakubem i Karoliną.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Miłosz Kluba