Kiedy przychodzi burza

Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne? Mt 8,27

Uciszenie burzy na jeziorze

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie.

A oto zerwała się wielka burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!»

A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, ludzie małej wiary?» Potem, powstawszy, zgromił wichry i jezioro, i nastała głęboka cisza.

A ludzie pytali zdumieni: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?»


Gdy w naszym życiu przychodzi burza, a fale zdają się zalewać łódź, też często krzyczymy: „Panie, ratuj, giniemy!”. To dobrze, bo pokazujemy, że wierzymy w to, iż On może uciszyć burzę, która wdarła się w nasze życie. Ale to trochę za mało. I do nas Chrystus może wtedy skierować to pytanie: „Czemu bojaźliwi jesteście, ludzie małej wiary?”. Nieszczęścia potrafią człowieka zupełnie przygnieść i odebrać mu nawet ochotę do życia. Co pozostaje? Tylko to wołanie do Boga. Niech nawet i powie, że jestem człowiekiem małej wiary, co mi tam – jestem przerażony, nie daję rady. Nawet jeśli zaraz nie pomoże, w tym wołaniu jest moja nadzieja. Może usłyszy, może zechce zainterweniować i moje życie znów się uspokoi. A jeśli nie? Jeśli Jego zamysły są jednak inne? Nasze życie, tu, na ziemi, jest tylko początkiem innego, lepszego i niekończącego się życia. Nawet jeśli teraz przerażeni krzyczymy, warto zachować ufność, że wcześniej czy później Jezus zgromi owe wdzierające się w naszą doczesność wichry i fale. I nastanie głęboka cisza.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Macura