Dotychczasowy poseł Platformy Obywatelskiej Michał Jaros przeszedł do klubu Nowoczesnej - poinformował poseł N Adam Szłapka.
W efekcie od poniedziałku klub Nowoczesnej liczy 30 posłów.
"Klub Nowoczesnej wzmacnia poseł z Wrocławia; młody, ale doświadczony, który działa od wielu lat na rynku lokalnym i politycznym" - poinformował podczas briefingu w Sejmie Szłapka.
Informację o transferze potwierdził Jaros. "Dziś przechodzę do Nowoczesnej. Przez wiele ostatnich lat byłem zaangażowany w projekt polityczny (...), ale dziś mogę powiedzieć, że straciłem trochę nadzieję na wspólne, drużynowe, pozytywne działanie" - stwierdził.
"Zawsze byłem parlamentarzystą i działaczem społecznym, który skupiał się przede wszystkim na działaniu, a nie na przepychankach czy zapasach politycznych" - dodał.
"Przystępuję do Nowoczesnej dlatego, że Nowoczesna widzi znaki czasu. Nowoczesna to partia przyszłości, to partia nastawiona na rozwiązywanie problemów, a nie ich generowanie" - podkreślił.
"Możemy się zawsze spierać, ale nie możemy toczyć jałowych sporów, które szkodzą Polsce, bo dzielą społeczeństwo" - mówił Jaros.
Polityka - jak dodał - nie jest łatwa i walka w niej jest nieunikniona. "Może być ciężko, czasem nawet bardzo ciężko, ale musi być pewien warunek - musi być po coś i to po coś musi być dla ludzi" - stwierdził.
"Za kilka lat chcę móc stanąć przed tymi ludźmi, którzy kiedyś powierzyli mi zaufanie i powiedzieć, że nie zawiodłem; zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby nie żałowali powierzonego mi zaufania" - podkreślał.
"Nowoczesna dla mnie to jest wspólnota wartości, które i ja wyznaję i nader wszystko szanuję, takie jak wolność, wolność słowa i wolność gospodarcza" - powiedział.