Gdyby wybory do Sejmu odbyły się na początku czerwca, wygrałby je PiS z poparciem 35 proc. - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Na dalszych miejscach znalazłyby się: PO - z 15 proc. poparcia i Nowoczesna - z 14 proc.
W sondażu CBOS na czele rankingu poparcia partii politycznych, z dużą przewagą nad konkurentami, sytuuje się Prawo i Sprawiedliwość - na jego kandydatów do Sejmu chce głosować 35 proc. zdeklarowanych wyborców; to o jeden punkt proc. mniej w stosunku do ostatniego badania z drugiej połowy maja.
Notowania obu najważniejszych ugrupowań opozycyjnych utrzymują się natomiast na podobnym poziomie - PO popiera obecnie 15 proc. (spadek o jeden punkt proc.), a Nowoczesną Ryszarda Petru - 14 proc. potencjalnych wyborców (poparcie bez zmian).
CBOS wskazuje ponadto, że po okresie słabszych notowań ruchu Kukiz'15 poparcie dla tej formacji wzrosło do 9 proc. (to o 3 punkty proc. więcej niż w drugiej połowie maja).
Do Sejmu weszłoby jeszcze SLD z 5 proc. poparciem (o 1 punkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu). Progu wyborczego nie przekroczyłoby za to PSL (2 proc. poparcia; o 3 punkty proc. mniej niż ostatnio). Zbyt mało zwolenników, by wprowadzić swych przedstawicieli do Sejmu mają obecnie także: Partia Razem oraz ugrupowanie KORWiN (po 3 proc.) - obie wartości bez zmian.
Według CBOS, zainteresowanie udziałem w hipotetycznym głosowaniu wyraża obecnie 64 proc. badanych (o 6 punktów więcej niż poprzednio).
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face to face) w dniach 2-9 czerwca 2016 roku na liczącej 1002 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski; preferencje partyjne wyliczono na próbie 640 osób.