Francja rozpoczyna piłkarskie mistrzostwa Europy w sytuacji gwałtownego kryzysu społecznego.
Czy da się cieszyć z imprezy sportowej, skoro na stadion trzeba przedzierać się przez zwały śmieci? Odpowiedź na to pytanie może paść w ciągu tego gorącego piłkarskiego miesiąca od 10 czerwca do 10 lipca, bo na kilka dni przed rozpoczęciem imprezy pracownicy 3 z 4 największych paryskich centrów utylizacji śmieci przystąpili do „bezterminowego” strajku przeciw reformie Kodeksu pracy. Strajk śmieciarzy i ulicznych zamiataczy na razie nie bardzo martwi rząd, gdyż ma on do czynienia z protestami innych, bardziej znaczących grup zawodowych, takich, które mogą rzeczywiście sparaliżować mistrzostwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jerzy Szygiel