W swoim proteście nawiązują do papieskiej adhortacji "Amoris laetitia".
Prezydium episkopatu Meksyku, a po nim komisja tamtejszych biskupów ds. rodziny, młodzieży, laikatu i życia, ostro zaprotestowały przeciw planowanemu przez prezydenta tego kraju wprowadzeniu do konstytucji zapisu o "małżeństwie" osób tej samej płci.
Dokument wspomnianej komisji meksykańskiego episkopatu nawiązuje do ubiegłorocznego Synodu Biskupów o rodzinie i papieskiej adhortacji „Amoris laetitia”. Podkreślono, że rodzina musi być zgodna z planem Bożym. Ma być „Kościołem domowym, podmiotem ewangelizacji, umiejącym zawsze i wszędzie głosić i bronić z radością i przekonaniem prawdę o człowieku stworzonym jako mężczyzna i kobieta, którzy się wzajemnie uzupełniają”. Winna też ukazywać prawdę o małżeństwie, rodzinie i życiu. Niech rodzina – piszą meksykańscy biskupi – "umie przyjmować dziecko jako dar, a nie jako prawo do niego, uznając, że ma ono potrzebę, by być kochanym i wychowanym przez ojca i matkę".
Ponadto dokument komisji meksykańskiego episkopatu stwierdza, że rodzice winni czuwać, "aby w instytucjach, szkołach, szpitalach i ośrodkach zdrowia, parlamencie, sądownictwie i mediach respektowano prawo do tego, byśmy mogli wyznawać, głosić i realizować w życiu naszą wizję objawioną przez Boga w Chrystusie". Biskupi zaznaczają, że "wierzący są równouprawnionymi obywatelami i nie mogą pozostawać tylko widzami tego, co się dzieje".