W konfliktach zbrojnych na całym świecie zginęło w ubiegłym roku 167 tys. ludzi - głosi opublikowany w czwartek raport londyńskiego Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS).
80 proc. tych ofiar przypada na wojny toczone w sześciu regionach - w Syrii (blisko jedna trzecia łącznej liczby zabitych), Iraku, Meksyku, Ameryce Środkowej, Afganistanie i Nigerii.
W ubiegłym roku w konflikcie w Syrii zginęło 55 tys. ludzi czyli o 15 tys. mniej niż w roku 2014. Dramatycznie wzrosła natomiast liczba zabitych w walkach i zamachach w Afganistanie - z 3,5 tys. w roku 2013 do 7,5 tys. w roku 2014 i 15 tys. w roku ubiegłym.
Liczba osób które z powodu działań wojennych musiały opuścić swe dotychczasowe miejsca zamieszkania zwiększyła się do połowy 2015 roku do 46 mln. Rok wcześniej było ich 43 mln, a w połowie 2013 roku 33 mln.
Siły rządowe zdołały w 2015 roku wyprzeć rebeliantów z niektórych obszarów w Iraku, Syrii, Somalii i Jemenie, co "często osiągano przy pomocy zagranicznych sojuszników" - zaznaczył szef IISS John Chipman.