Kaczyński: Początek dialogu. Schetyna: Przełomu nie było.
"Mam dla państwa dobrą wiadomość, rozpoczął się dialog polityczny, tak bardzo Polsce potrzebny, będzie kontynuowany, oczywiście nie mogę z góry rozstrzygać, jaki będzie jego wynik, ale rozmawialiśmy nie na takich zasadach, jakie państwo mogą często zobaczyć na sali sejmowej. Była to rozmowa, a nie wojna" - powiedział Kaczyński w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie.
Jak ocenił, jest to bardzo znaczący postęp. "Oczywiście są różnice zdań, ale przynajmniej, jeśli chodzi o kwestie związane z polskim interesem narodowym, rozumianym jako interes wobec innych podmiotów życia międzynarodowego, to zgodziliśmy się, że powinniśmy działać, tak aby (ten) interes nie był w żaden sposób naruszany" - powiedział prezes PiS.
"Jeśli chodzi o sprawę Trybunału to propozycje rozwiązania tego problemu będą przedstawione w ciągu najbliższych tygodni. Przynajmniej te formacje polityczne, które chcą coś zaproponować, będą mogły swoje propozycje przedstawić" - powiedział prezes PiS.
Dodał, że nie wszyscy podczas spotkania byli zgodni co do potrzeby zmiany konstytucji.
"Z całą pewnością przyjdzie taki moment, nie potrafię powiedzieć kiedy, ale to nie jest kwestia bardzo odległego czasu, kiedy Sejm podejmie prace nad nową ustawą (o TK). Czyli jest rozwiązanie, które traktujemy jako kompromisowe i przychylenie się do wniosku Komisji Weneckiej" - podkreślił Kaczyński.
Szef PO Grzegorz Schetyna powiedział na briefingu po spotkaniu, że przełomu nie było i on nie zauważył "światełka w tunelu". "Niczego nie ustaliliśmy i strony pozostały przy swoich stanowiskach" - stwierdził. Szef PO zapowiedział, że w piątek Platforma przedstawi koncepcję, która - według niego - może doprowadzić do kompromisu ws TK. PO uważa, że uchylony powinien zostać przepis ustawy o TK, który uzależnia rozpoczęcie urzędowania sędziego TK od przyjęcia przez prezydenta ślubowania.
Schetyna zapowiedział, że w tej sprawie w piątek zostanie złożony wniosek do TK. Wcześniej PO chce rozmawiać na temat tej propozycji z przedstawicielami innych klubów opozycyjnych. "Spotkanie przebiegało w miłej atmosferze, mam nadzieję, że pojawiło się światełko w tunelu, że ze strony Prawa i Sprawiedliwości jest otwartość na wycofanie się z niektórych zapisów ustawy (o TK), która została przyjęta w grudniu" - powiedział lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Dodał, że nie będzie mówił o konkretach, bo one na tym spotkaniu nie padły. "Ale ewidentnie będziemy poszukiwać porozumienia. Ważne jest, by szybko ten konflikt rozwiązać dlatego, że - jak wszyscy zgodziliśmy się na spotkaniu - jest on destruktywny dla państwa polskiego, zarówno dla rządzących, jak i dla opozycji, to wszystko trzeba będzie odkręcać" - powiedział Petru. Poinformował, że odbędą się kolejne spotkania; a następne ma odbyć się w ciągu miesiąca.
Petru podkreślił, że według Nowoczesnej nie ma potrzeby wprowadzania zmian w konstytucji, by "rozwiązać problem TK". "I jak rozumiem, korekty, które zostaną zaproponowane przez PiS, będą korektami głównie ustawowymi, a nie konstytucyjnymi i mam nadzieję, że zostaną przedstawione niedługo" - dodał.
Petru wyraził zadowolenie z tego, że "pan prezes (PiS) powiedział, że dla niego bardzo ważna jest opinia Komisji Weneckiej". "To zupełnie co innego niż to, co PiS mówił dotychczas, że żadnych zmian nie będzie" - zaznaczył. Dodał, że liczy na to, iż partie wspólnie wypracują konsensus dot. kwestii związanych z TK.
"Ważne jest to, by w najbliższych dniach nie zaostrzać sporu, bo źle by było, gdyby jednak PiS zgłosiło kandydata do TK innego niż jeden z tych grudniowo powołanych, bo to jeszcze bardziej zagmatwałoby sytuację wokół TK" - mówił Petru. Na uwagę, że PiS już zgłosił kandydaturę prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego TK, Petru zaznaczył, że w sprawie wyboru tego sędziego jeszcze nie odbyło się głosowanie.
Dziennikarze pytali też o kwestię publikacji wyroku TK z 9 marca w sprawie nowelizacji ustawy o TK. "Tutaj jest niezgoda po stronie rządu, ale też partii prawicowych, które wywodzą się z PiS; PiS stoi na stanowisku, że publikacja wyroku jest złamaniem konstytucji, my stoimy na stanowisku, że niepublikowanie wyroku jest złamaniem konstytucji. I w tym pacie będziemy tkwili, chyba, że nastąpi taka korekta ustawy grudniowej, która będzie zgodna z konstytucją i wtedy będziemy mieli możliwość do przejścia do dyskusji o opublikowaniu tego wyroku" - powiedział Petru.