Wenecja się wyludnia

W Wenecji zainstalowano licznik mieszkańców. To inicjatywa grupy rezydentów, a jej celem jest pokazanie, że miasto na lagunie stale wyludnia się. Według najnowszych danych w historycznym centrum i na okolicznych wyspach mieszka obecnie 83 755 osób.

Elektroniczny licznik ludności pojawił się przy jednej z aptek, a więc w miejscu, gdzie zazwyczaj działa zegar i termometr. Urządzenie zamontowała grupa rodowitych wenecjan, mieszkających tam od pokoleń. Jak wyjaśniają, postanowili policzyć "rozbitków", którzy mimo trudności codziennego życia w częściowo zalewanym mieście nadal nie opuszczają domów nad kanałami.

Licznik przedstawia dane z rejestru miejscowego urzędu stanu cywilnego. Jednocześnie przedstawiono obok dla porównania statystykę począwszy od czasów świetności w dobie renesansu. Przypomina się - po włosku, a także po angielsku z myślą o turystach - że wówczas Wenecja była jednym z najbardziej zaludnionych miast na świecie. W XV wieku liczyła prawie 200 tysięcy mieszkańców.

Można też przeczytać, że w 1871 roku, a więc po zjednoczeniu Włoch, liczba mieszkańców tego miasta wynosiła ponad 144 tysiące, czyli prawie dwa razy więcej niż obecnie. Dane z drugiej połowy XX wieku dowodzą systematycznego spadku liczby ludności. I tak na przykład 45 lat temu w Wenecji mieszkało 157 tysięcy osób, a dwie dekady później, w 1991 roku - 123 tysiące.

W 2001 roku liczba ta spadła poniżej 100 tysięcy (97 tysięcy). Siedem lat temu, gdy rezydentów było już tylko 90 tysięcy, ta sama grupa, która zainstalowała licznik, urządziła symboliczny "pogrzeb Wenecji", by podnieść alarm z powodu stałej ucieczki ludności.

To już drugi taki licznik po urządzeniu prezentującym wyłącznie dane dotyczące historycznego centrum nad Canal Grande.(PAP)

 

« 1 »