Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię.
Czy dociera do mnie ta Prawda, że jestem, choć niedoskonałym, ale jednak wybranym przez Boga nośnikiem zbawienia? Jezus tak nas ukochał, że w nasze ręce złożył misję głoszenia Ewangelii, powierzył to nam, ludziom niedoskonałym i słabym. Dlatego dziś znowu uświadamiam sobie ciężar odpowiedzialności, jaka ciąży na mnie. „Idźcie i głoście” – bez względu na okoliczności, koniunkturę, własną kondycję. Mam być świadkiem Prawdy o miłości, w zwyczajnym, codziennym życiu, wśród ludzi, których dane jest mi spotkać w przeróżnych okolicznościach, miejscach i sytuacjach. Zadanie to niełatwe, ale przecież dzięki mojej aktywnej chrześcijańskiej postawie i otwartości w niesieniu słowa Bożego może zdarzyć się, przy wsparciu Ducha Świętego, prawdziwy cud nawrócenia, drugi człowiek zyska szansę na zbawienie, czyjeś życie będzie mogło nabrać prawdziwego sensu. Wiem też, że wielu pozostanie obojętnych, wielu spojrzy z politowaniem, jeszcze inni wyśmieją. Jezus też o tym wie doskonale, a jednak nie ustaje w staraniu o człowieka. Bóg bogaty w miłosierdzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska