Ofensywa międzynarodowa prezydenta Dudy

"W Polsce w sensie politycznym wydarzeniem numer jeden będzie szczyt NATO w Warszawie. Drugim wydarzeniem politycznym, w sensie globalnej promocji Polski, to Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. A trzecim - obchody rocznicy chrztu Polski, które także będą miały wymiar międzynarodowy" - podkreślił Szczerski na wtorkowej konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim.

W pierwszym półroczu 2016 roku prezydent Duda skupi swoją aktywność dyplomatyczną "na budowaniu zgody w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i potencjału decyzyjnego, który ma się wypełnić na szczycie NATO w Warszawie". Prezydent chce - zapowiedział Szczerski - odwiedzić wszystkie części NATO, by "łączyć wszystkie wrażliwości i wszystkie punkty widzenia obecne w ramach NATO".

W związku z tym Andrzej Duda odwiedzi m.in. północne kraje Sojuszu - Norwegię i zapewne - dodał Szczerski - Danię; południowe - Włochy, wizyta zbiegnie się z obchodami bitwy o Monte Cassino, a także jeden z krajów Półwyspu Iberyjskiego. "To zależy od cyklu wyborczego na Półwyspie" - mówił prezydencki minister.

Planowana jest także wizyta polskiego prezydenta w Niemczech, m.in. z okazji 25-lecia polsko-niemieckiego traktatu o współpracy w okolicach 17 czerwca. Prezydent umówił się już w ubiegłym roku z prezydentem Joachimem Gauckiem na wspólne obchody tej rocznicy - zaznaczył Szczerski. "Liczymy także na wizytę prezydent Gaucka w Warszawie" - dodał.

Prezydencki minister powiedział także, że oczekujemy na wyznaczenie przez stronę francuską daty szczytu Trójkąta Weimarskiego, który powinien odbyć się w pierwszym półroczu przed szczytem NATO w Warszawie. "Takie były wstępne deklaracje strony francuskiej" - przypomniał Szczerski.

Odbędą się także wizyty prezydenta w Czechach i na Węgrzech. "Zgoda i pewna płaszczyzna została już zarysowana podczas spotkania państw wschodniej flanki w Bukareszcie w ubiegłym roku" - dodał.

Szczerski zapowiedział, że prezydent Duda przed szczytem NATO w Warszawie, którego będzie gospodarzem, wygłosi trzy wystąpienia: w Monachium, w Waszyngtonie i Rzymie. Przedstawi na nich stan rozmów przed szczytem, perspektywy decyzji na szczycie NATO oraz "wizję, jaka powinna się wyłonić z sukcesu szczytu warszawskiego". "Trzy wystąpienia pana prezydenta będą skupione wokół tego, w jaki sposób zbudować ową zgodę, konsensus na szczycie NATO w Warszawie" - zaznaczył.

Prezydent Duda wystąpi na Monachijskiej Konferencji Polityki Bezpieczeństwa w dniach 13-14 lutego, gdzie będzie gospodarzem panelu dotyczącego polityki europejskiego bezpieczeństwa. Szczerski powiedział, że o spotkanie podczas konferencji poprosił premier Francji. "Na pewno będzie rozmowa dwustronna polsko-francuska, ale tych spotkań bilateralnych będzie więcej" - zaznaczył.

Z kolei podczas rozpoczynającego się pod koniec marca Szczytu Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie prezydent Duda wystąpi przed think tankami, przedstawiając amerykańskiej opinii publicznej polską perspektywę szczytu Sojuszu - zapowiedział Szczerski. Podczas tej wizyty odbędą się także spotkania z politykami amerykańskimi - dodał. Dopytywany, czy przed lipcowym szczytem NATO prezydent Duda spotka się z prezydentem USA Barackiem Obamą i czy do rozmów dwustronnych między prezydentami może dojść podczas szczytu nuklearnego, powiedział: "Jest pewną formą grzeczności dyplomatycznej, by nie potwierdzać spotkań, co do których nie mamy wspólnej zgody obu stron, co do podania daty i dokładnego terminu" - zaznaczył. "Fakt obecności prezydenta na szczycie nuklearnym w Waszyngtonie na zaproszenie Baracka Obamy jest do pewnego stopnia odpowiedzią na to pytanie" - dodał.

W maju prezydent Duda ma wystąpić w NATO Defence College w Rzymie.

"Szczyt NATO w Warszawie, by mógł zostać uznany sukcesem, powinien przedstawić całościowo odpowiedź NATO na nowe zagrożenia, jakie znalazły się w jego bezpośrednim otoczeniu, przynieść państwom i społeczeństwom krajów członkowskich NATO poczucie, że poprzez decyzje, jakie zapadły w Warszawie możemy się czuć bezpieczniejsi w ramach NATO (...) Każdy: kraje południa, kraje wschodniej flanki" - mówił Szczerski.

Zaznaczył, że wszyscy powinniśmy poczuć, że NATO jest sojuszem decyzyjnym, który adaptuje się do nowych warunków, i jest w stanie podjąć decyzje dot. nowych zagrożeń. Zaznaczył, że te odpowiedzi będą złożone i będą dotyczyły m.in. obrony, odstraszania i nowych wyzwań, jak: cyberbezpieczeństwo, migracje, wojny hybrydowe. "To wszystko znajdzie się w pakiecie decyzyjnym, który składa się na szczyt NATO w Warszawie" - zaznaczył.

"Oczywiście pokój to nie tylko jest kwestia infrastruktury obronnej, twardych narzędzi bezpieczeństwa, ale także polityka, także dialog. (...) To wszystko zakładamy, że będzie treścią decyzji warszawskiego szczytu" - mówił prezydencki minister.

Prezydent Duda w poniedziałek 18 stycznia w Brukseli spotka się z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, szefem NATO Jensem Stoltenbergiem, a w Mons z naczelnym dowódcą sił NATO w Europie gen. Philipem Breedlove'em.

Według Szczerskiego prezydent Duda spotka się z szefem Rady Europejskiej, by przedyskutować najważniejsze problemy polityczne Europy: kryzys migracyjny, problemy strefy Schengen, kwestie harmonogramu prac dot. negocjacji ws. Brexitu oraz sprawę jedności energetycznej Europy dot. Nord Stream 2. "Prezydent bardzo wyraźnie podkreśla, że Polska jest beneficjentem jedności europejskiej. Każdy kryzys Europy jest tym, co nas niepokoi jako kraj członkowski UE i o tych niepokojach Polski wobec procesów dezintegracji europejskiej w wyniku tych kryzysów prezydent z przewodniczącym Tuskiem będzie chciał rozmawiać" - powiedział Szczerski.

Drugie półrocze prezydent poświęci na aktywność w zakresie polityki gospodarczej i promowania gospodarczych interesów Polski na świecie. Wcześniej Szczerski mówił PAP o możliwych misjach gospodarczych w Azji lub Azji i Afryce.

Szczerski powiedział, że początkiem aktywności prezydenta w zakresie dyplomacji będzie środowe spotkanie z korpusem dyplomatycznym. Wystąpienie prezydenta podczas spotkania będzie dotyczyło polityki zagranicznej w 2016 roku - zapowiedział Szczerski. Dodał, że będzie to swoiste "orędzie dyplomatyczne".