Działania sil tureckich wymierzone w Kurdów są coraz bardziej agresywne. Czołgi wjechały przynajmniej do trzech miast, Cizre, Silopi, Nusaybin. W każdym z tych miast zginęło przynajmniej po kilkanaście ofiar. Znaczna część z nich to cywile.
Około godziny temu w wyniku ostrzału artyleryjskiego domu w Silopi zginęła dwójka dzieci, 17 i 15lat. Tysiące osób straciło domy i uciekło z rejonów walk. Stroną ofensywną są tylko Turcy.
Wojsko wprowadza w niektórych miastach pełen stan wojenny (jak w Silopi), nie tylko w określonych dzielnicach. Z tych miejsc, zgodnie z wysłanymi ok. tydzień temu dyrektywami, uciekli tureccy urzędnicy.
Do Silopi nie są wpuszczane karetki. W Diyarbakir kolejny dzień pełnej blokady jednej z dzielnic. Nikt nie może wejść i wyjść.
Trwają tam starcia. W dzielnicach obok mają miejsce protesty rozpraszane przemocą przez turecką policje.
Z ostatniej chwili: Kurdowie usiłują pokojowo przerwać oblężenie Silopi. Setki mieszkańców okolicznych wiosek tworzy marsz protestu
Dawid Wildstein z Kurdystanu