Do końca czerwca 2016 r. kraje UE mają porozumieć się w sprawie utworzenia europejskiej straży granicznej i przybrzeżnej - ustalili w czwartek wieczorem przywódcy państw unijnych podczas szczytu w Brukseli.
"Rada UE powinna szybko przeanalizować propozycje Komisji Europejskiej z 15 grudnia dotyczące +Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej+ (...) Rada powinna przyjąć stanowisko w tej sprawie podczas holenderskiego przewodnictwa UE" - zapisano w przyjętym w czwartek dokumencie szczytu UE na temat polityki migracyjnej; Holandia przejmuje półroczne przewodnictwo w Unii od 1 stycznia 2016 r.
Propozycja KE zakłada przekształcenie unijnej agencji ds. granic zewnętrznych Frontex z siedzibą w Warszawie w silniejszą Agencję ds. Straży Granicznej i Przybrzeżnej. W sytuacjach poważnego zagrożenia dla działania strefy Schengen agencja mogłaby wysyłać funkcjonariuszy na problematyczny odcinek granicy zewnętrznej nawet bez zgody państwa, w którym te siły mają się znaleźć.
KE zaznaczała, że do tego rozwiązania uciekano by się tylko w ostateczności. Jednak pomysł budzi sprzeciw niektórych państw UE. Sceptyczna jest Polska i Węgry, ostrożnie wypowiadała się też Hiszpania.
Nowa Agencja miałaby mieć do dyspozycji co najmniej 1 500 funkcjonariuszy straży granicznej i przybrzeżnej, których zapewniałyby państwa członkowskie. Agencja mogłaby też kupować sprzęt.
W przyjętym przez szczyt dokumencie ponownie podkreślono też konieczność wdrażania podjętych już decyzji w sprawie relokacji 160 tys. uchodźców, rejestrowania ich oraz odsyłania nielegalnych imigrantów do krajów pochodzenia, a także wzmocnienia ochrony granic zewnętrznych, przede wszystkim poprzez przeprowadzanie systematycznych kontroli oraz zapobieganie fałszowaniu dokumentów.
Kraje unijne mają też rozważyć objęcie programem relokacji innych poza Grecją i Włochami krajów członkowskich, które są pod dużą presją migracyjną i poprosiły, by przejmowano od nich część uchodźców. O taką pomoc zwróciła się dotąd Szwecja, gdzie liczba wniosków o azyl bardzo szybko rośnie. Na razie KE zaproponowała tylko, by przez rok Szwecja nie musiała wywiązywać się ze swych zobowiązań związanych z przyjmowaniem uchodźców od Grecji i Włoch w ramach działającego programu relokacji.
Przywódcy unijni zlecili też swym ambasadorom przy UE, by pilnie zakończyli prace nad mobilizacją kwoty 3 mld euro na specjalny fundusz wsparcia dla uchodźców syryjskich, którzy schronili się w Turcji. Do utworzenia tego funduszu UE zobowiązała się 29 listopada na szczycie z udziałem tureckiego premiera Ahmeta Davutoglu. Do tej pory nie uzgodniono jednak, jaka część tej kwoty ma pochodzić z budżetu UE, a jaką mają wygospodarować państwa unijne.
Kryzys migracyjny był tematem obrad podczas pierwszej części szczytu UE. W trakcie kolacji przywódcy dyskutują o planowanym w Wielkiej Brytanii referendum w sprawie pozostania tego kraju we Wspólnocie oraz propozycjach reform UE przedstawionych przez brytyjskiego premiera Davida Camerona.