Dawno nie czytałem tak żarliwych tekstów jak zbiór „SOS. Zabija się życie”. Daniel Ange z prorocką mocą pokazuje, że działalność pro life nie jest dodatkiem w życiu Kościoła, ale nierozerwalną częścią nowej ewangelizacji.
Tego francuskiego duchownego nie trzeba przedstawiać w świecie katolickim. W 1950 r. wstąpił do zakonu benedyktynów w Clervaux w Luksemburgu. Później założył Fraternię Matki Bożej Ubogich i 12 lat spędził w Rwandzie. Święcenia kapłańskie przyjął dopiero w 1981 r., mając 49 lat. Niedługo później założył międzynarodową szkołę modlitwy „Młodzi-Światło" (Jeunesse-Lumiére). Bardzo często odbywa podróże ewangelizacyjne. Słowo Boże głosił już w ponad 40 krajach na 4 kontynentach. Napisał ponad 60 książek, w których głównie dotyka problemów, z którymi borykają się młodzi ludzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mariusz Majewski