Papież spotkał się z władzami Ugandy. W rezydencji prezydenta State House w Entebbe złożył najpierw kurtuazyjną wizytę szefowi państwa, a następnie przemówił do przedstawicieli świata polityki, gospodarki, kultury i życia społecznego tego kraju. Podkreślił, że „świat patrzy na Afrykę jako na kontynent nadziei”.
Po prywatnej rozmowie z prezydentem Yowerim Kagutą Musevenim, papież przywitał się z jego rodziną, po czym wpisał się do złotej księgi. Podarował prezydentowi kopię XVIII-wiecznej litografii przedstawiającej bazylikę św. Piotra.
Następnie rozpoczęło się spotkanie Franciszka z władzami Ugandy i korpusem dyplomatycznym. Na sali obecne były osobistości ze świata polityki, gospodarki, kultury i życia społecznego tego kraju.
Witając zebranych prezydent Museveni powiedział, że jego praca jest bardzo prosta: zapowiedzieć papieża Franciszka, bo to na jego przemówienie wszyscy czekają.
W swoim wystąpieniu Ojciec Święty przypomniał, że jego wizyta ma przede wszystkim uczcić pięćdziesiątą rocznicę kanonizacji męczenników z Ugandy przez Pawła VI. - Męczennicy, zarówno katoliccy jak i anglikańscy są prawdziwymi bohaterami narodowymi. Dali oni świadectwo przewodnim zasadom wyrażonym w dewizie Ugandy – „Dla Boga i mojego kraju”. Przypominają nam o znaczeniu, jakie wiara, prawość moralna i zaangażowanie na rzecz dobra wspólnego odegrały i nadal odgrywają w kulturalnym, gospodarczym i politycznym życiu tego kraju. Przypominają nam również, że pomimo naszych różnych wyznań religijnych i przekonań, wszyscy są powołani do poszukiwania prawdy, do pracy na rzecz sprawiedliwości i pojednania, oraz poszanowania, ochrony i pomagania sobie nawzajem, jako członkowie naszej jednej rodziny ludzkiej - zaznaczył papież. Dodał, że tych wzniosłych ideałów wymaga się szczególnie od tych, „którzy są odpowiedzialni za zapewnienie dobrego i przejrzystego zarządzania, integralnego rozwoju człowieka, szerokiego uczestnictwa w życiu narodu, a także mądrego i sprawiedliwego podziału dóbr, którymi Stwórca tak obficie obdarzył te ziemie”.
- Moja wizyta ma także na celu zwrócenie uwagi na Afrykę jako całość, na związane z nią obietnice, nadzieje, jej zmagania i jej osiągnięcia. Świat patrzy na Afrykę jako na kontynent nadziei - zauważył Franciszek.
Przekonywał, że Uganda „ostała obdarzona przez Boga obfitymi zasobami naturalnymi”, którymi trzeba administrować „jako odpowiedzialni rządcy”. Ale „przede wszystkim naród został pobłogosławiony swym ludem: silnymi rodzinami, swą młodzieżą i osobami starszymi”. Dlatego bardzo ważne jest, aby „ludzie młodzi otrzymali nadzieję, szanse kształcenia i pracy zarobkowej, a przede wszystkim szansę pełnego uczestnictwa w życiu społecznym”. Z kolei błogosławieństwem są osoby w podeszłym wieku. - Są one żywą pamięcią każdego narodu. Ich mądrość i doświadczenie zawsze powinny być doceniane jako kompas, który może umożliwić społeczeństwu odnalezienie właściwego kierunku, stawiając czoło uczciwie, mądrze i z wizją wyzwaniom współczesności - tłumaczył papież.
Przypomniał, że „Uganda okazała wyjątkową troskę o przyjmowanie uchodźców, umożliwiając im odbudowanie swojego życia w bezpieczeństwie i poczuciu godności, pochodzącym z zarabiania na życie dzięki uczciwej pracy”. - Nasz świat, uwikłany w wojny, przemoc i różne formy niesprawiedliwości jest świadkiem bezprecedensowego przepływu ludów. Sposób w jaki je traktujemy jest sprawdzianem naszego człowieczeństwa, naszego poszanowania godności osoby ludzkiej, a przede wszystkim naszej solidarności z naszymi potrzebującymi braćmi i siostrami - stwierdził Franciszek.
Wyraził nadzieję, że jego krótka wizyta będzie „wsparciem dla wielu cichych wysiłków podejmowanych, by zatroszczyć się o ubogich, chorych i przeżywających wszelkiego rodzaju trudności”. - To właśnie w tych małych znakach widzimy prawdziwą duszę narodu. Nasz świat na wiele sposobów staje się coraz bliższy. Jednocześnie widzimy z niepokojem globalizację „kultury odrzucenia”, która sprawia, że jesteśmy ślepi na wartości duchowe, nasze serca ulegają znieczuleniu na potrzeby ubogich a młodzi są ograbiani z nadziei - zaznaczył papież.
Na zakończenie zapewnił o swej modlitwie za „cały ukochany naród ugandyjski”.
Ze State House Franciszek odjechał do Kampali, gdzie w dzielnicy Munyonyo spotka się z katechetami i nauczycielami, a także pobłogosławi kamień węgielny pod budowane tam sanktuarium ugandyjskich męczenników.