Twitter jest dziś najszybszym serwisem świata. Każdy już tam jest, choć może sam jeszcze nie ma o tym pojęcia.
Kiedy Robert Lewandowski bił 22 września swój fenomenalny rekord (pięć bramek w 9 minut), zachwyt na Twitterze wyraziło natychmiast 36 tys. osób. Tego samego dnia, gdy wyczyn polskiej gwiazdy Bayernu komentowali na prywatnych profilach celebryci z całego świata, Twitter stał się też miejscem bardzo poważnych deklaracji politycznych. Minister spraw wewnętrznych Czech Milan Chowanec, komentując zmianę frontu Polski w głosowaniu nad „kwotami uchodźców”, ogłosił tu koniec Grupy Wyszehradzkiej w obecnej formie. Trudno sobie dziś wyobrazić bez Twittera współczesną politykę, dziennikarstwo czy popkulturę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko