Nowy numer 13/2024 Archiwum

Platformie wdzięczność się należy i już!

Najpierw każą Polakom pracować do 67 roku życia. A potem premier Kopacz skarży się w mediach, że nie zaproszono ją na 35-lecie Porozumień Sierpniowych.

Premier Ewa Kopacz ma focha. I fochem tym dzieli się z narodem. Poskarżyła się właśnie dziennikarzom, że jest jej smutno, bo nie dostała zaproszenia na imprezę z okazji 35-lecia podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ Solidarność.

To drobnostka, że PO podwyższyło wiek emerytalny do 67 lat i od 8 lat z żelazną konsekwencją odrzuca wszystkie obywatelskie inicjatywy ustawodawcze i referendalne. Lud pracujący ma być PO wdzięczny i już. Zresztą premier powiedziała dziennikarzom, że "symbole Solidarności należą do wszystkich Polaków". Więc wszyscy powinni być zaproszeni. Bez wyjątku. Zatem wyobraźmy sobie taką imprezę z udziałem np. gen. Kiszczaka. Przecież, gdyby nie rządził z kolegami tak jak rządził, to może "Solidarność" w ogóle by nie powstała?

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Teister

Redaktor serwisu internetowego gosc.pl

Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.

Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera