„Możni zubożeli i zaznali głodu, a szukającym Pana żadnego dobra nie zabraknie”.
Mój Bóg jest Bogiem dobrym, Ojcem, który zapragnął mojego istnienia, Tym, który pierwszy mnie ukochał i troszczy się o mnie. Widzę Jego opiekę w codzienności, w tym, że mam gdzie mieszkać, co jeść. W tym, że mam pracę, pasję, rodzinę i przyjaciół. Pan Bóg jest Ojcem troskliwym i zależy Mu na moim rozwoju. On uczy mnie, jak przekraczać siebie, jak służyć i kochać. Bóg pokazuje swoją moc w sytuacjach, które mnie przerastają. Ilekroć, mimo poczucia własnej ułomności, podejmę ryzyko w Jego imię, Bóg wyposaża mnie we wszystko, czego potrzebuję. Czyniąc takie kroki wiary, widzę, że Bóg daje mi rzeczy wielkie, piękne i szlachetne, i zawsze przerastają one moje oczekiwania czy plany. On wzywa mnie do tego, żebym opierała się wyłącznie na Nim, a nie na tym, co sugeruje świat. On chce być w moim życiu najważniejszy, a mnie tak często trudno pozostawić wszystko i skupić się tylko na Nim. Przy każdym takim wyzwaniu uczę się, jak ufać i oddawać swoje życie Temu, pod którego panowaniem jest cały świat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maria Bartol