900 lat temu cysters Bernard w okolicy Clairvaux założył klasztor, którego bliźniacze kopie wyrosły wkrótce jak grzyby po deszczu w całej Europie. Niewiele było w dziejach Kościoła równie spektakularnych sukcesów z inicjatywy jednego człowieka.
Opactwo nie tylko promieniowało na Europę nowym sposobem życia monastycznego czy gospodarowania, ale także na powrót umieszczało Boga w centrum życia, zarówno wiecznego, jak i doczesnego. Clairvaux, ten klejnot ludzkiej wyobraźni, pomysłowości i duchowości, zniszczyła rewolucja francuska, a Napoleon zamienił klasztor na ciężkie więzienie. Losy więzionych tam ludzi były inspiracją dla Wiktora Hugo, gdy pisał „Nędzników”. Kościół został zburzony, a w murach klasztornych nadal odbywa karę prawie 200 więźniów. Jednak legenda Clairvaux przetrwała, gdyż opactwo dało Europie wiele życiodajnych impulsów, nadal obecnych w naszej przestrzeni materialnej i duchowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski