Jak być szczęśliwą kobietą? Ten sekret przekazała niepokalankom ich założycielka. Więcej o misji m. Marceliny Darowskiej opowiedzą 18 lipca, podczas spotkania z Czytelnikami, siostry ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Pieszo z Niepokalanowa do Szymanowa drogi starcza na co najmniej jeden Różaniec. Tu pod okiem Matki Bożej Jazłowieckiej odkrywaniem kobiecości zajmą się siostry niepokalanki. - Naszym zadaniem jest wychować młode dziewczyny na dobre żony, matki i zaangażowane w sprawy ojczyzny Polki - zdradzają. Z takim zamysłem w 1908 r. otwierała w Szymanowie szkołę dla dziewcząt bł. matka Marcelina Darowska, założycielka Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Praca wychowawcza to główna misja tego zgromadzenia.
Kuźnia kobiecości mieści się w iście pałacowej scenerii. Zarówno klasztor, gimnazjum, liceum, jak i internat swoją siedzibę mają w dawnym Pałacu Lubomirskich. - To, co nas otacza, ma na nas wpływ, uważała nasza założycielka, dlatego lokowała klasztory w najpiękniejszych zakątkach Polski. W naszych wychowankach także staramy się rozbudzić poczucie piękna - zaznacza m. Wawrzyna, matka generalna zgromadzenia.
Oprócz zajęć z matematyki, historii czy chemii niepolakańskie uczennice przyswajają sobie wiedzę z savoir-vivre czy pakowania prezentów, przed Bożym Narodzeniem przystrajają szkolny hol świątecznymi ozdobami, a podczas teatralnego eksperymentu zakładają stroje księżniczek. Nie protestują nawet te, które na co dzień chodzą w glanach.
W pracę nad odkrywaniem piękna włączają się także rodzice. Tatusiowie pisali listy do swoich córek, a nawet uczyli samoobrony, mamy prowadziły warsztaty z dbania o włosy i układania fryzur. Najnowszą inicjatywą jest wspólny wyjazd tatusiów z córkami w góry.
Edukacja szkolna także skrojona jest na dziewczęcą miarę. - Na lekcji angielskiego zamiast rozmawiać o samochodach, częściej konwersujemy o emocjach. Ale co ciekawe, nasze uczennice zachęcamy także do otwierania się na przedmioty powszechnie uważane za męskie, jak na przykład chemia, matematyka czy fizyka. Wiele z naszych uczennic odnosi na tym polu sukcesy – zauważa s. Donata.
- Niepokalańska edukacja nastawiona jest przede wszystkim na poznanie i odkrycie siebie. W wielu liceach profile narzucone są z góry, w Szymanowie uczennice w dużej mierze mogą same dobrać rozszerzone przedmioty. Zdecydowana większość dostaje się na wymarzone kierunki studiów - dodaje s. Bogna, dyrektorka obydwu szkół.
Bł. matka Marcelina doskonale znała kobiece potrzeby. Zakładając niepokalańskie zgromadzenie, regułę wychowawczego dzieła napisała z własnego doświadczenia - sama była żoną i matką. Zawierając związek małżeński z Karolem Darowskim, postanowiła uświęcić swoje małżeństwo, "żyjąc tylko w Bogu i dla Boga”. Obowiązki stanu spełniała wzorowo. Szczęście rodzinne trwało niestety niespełna trzy lata - mąż zmarł na tyfus, rok później zmarł jej syn Józef, Marcelina została z córką Karoliną.
Pogrążonej w bólu żałoby wdowie Bóg coraz wyraźniej pokazywał jej nowe przeznaczenie. W wieku 27 lat prywatnymi ślubami związała się z tworzącym się w Rzymie wokół o. Hieronima Kajsiewicza i Józefy Karskiej nowym zgromadzeniem. W 1861 r. po śmierci Józefy została przełożoną małej zakonnej wspólnoty, która za cel stawiało sobie "wykształcenie kobiety na obywatelkę Królestwa Bożego, co znaczy kształtowanie jej nie tylko ze strony umysłowej i zewnętrznej, ale przede wszystkim moralnej; a więc kształcenie jej na prawdziwie chrześcijańską żonę, matkę, panią domu i obywatelkę kraju”. Wielką troską założycielki było także nauczenie kobiet samodzielnego myślenia i pracy na rzecz odbudowy ojczyzny.
Pius IX, błogosławiąc temu dziełu, powiedział: "To zgromadzenie jest dla Polski”. Pierwsza placówka naukowo-wychowawcza została otwarta w 1863 r. w Jazłowcu. Dzieło bł. matki Marceliny trwa nadal. Niepokalanki prowadzą edukację na stołecznych Kabatach (przedszkole i szkoła podstawowa) i w Burakowie (przedszkole). Myśl błogosławionej obecna jest także w szkołach w Wałbrzychu, Nowym Sączu czy Jarosławiu.
Więcej o zgromadzeniu sióstr niepokalanek można przeczytać w bieżącym numerze "Gościa Niedzielnego". O swojej misji opowiedzą także siostry z Kabat. Spotkanie organizuje redakcja "Gościa Niedzielnego" i przewodnik Krzysztof Przygoda. Zbiórka 18 lipca o godz. 8 przy stacji metra Kabaty, następnie wspólne przejście do klasztoru sióstr niepokalanek przy ul. Zaruby 2. Po spotkaniu planowany jest spacer po Lesie Kabackim.
1 sierpnia o godz. 8 z pl. Bankowego wyruszy wycieczka autokarowa do sanktuariów w Szymanowie, Miedniewicach i do Żyrardowa. Zapisy i informacje pod nrem tel. 501 325 871.
Agata Ślusarczyk