In vitro i udawanie głupiego

Propagandyści od in vitro albo naprawdę nic nie rozumieją, albo udają głupich… Raz po raz jesteśmy raczeni historyjkami o tym, że Kościół potępia „dzieci z probówki”.

Jakaś dziennikarka rozmawia z Agnieszką Ziółkowską, która została poczęta metodą in vitro, i zaczyna od manipulacyjnego pytania: „Jest pani dzieckiem Frankensteina, szatana, potworem z probówki?”. Na co Pani Ziółkowska odpowiada brednią – oszczerstwem, że „często takie słowa padają z ust hierarchów Kościoła, co jest o tyle kuriozalne, że przecież chrześcijaństwo powinno być religią miłości…”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Dariusz Kowalczyk SJ