Druga gwiazda PiS

Beata Szydło stoi przed najważniejszą decyzją w swej politycznej karierze. Zostać ze zwycięzcą jednej kampanii, czy poprowadzić drugą?

1m 8s

Jest 15 kwietnia. Posiedzenie sztabu wyborczego Andrzeja Dudy przerywa prezes PiS. – Proszę sobie nie przeszkadzać, ja tylko do Beaty – mówi i wręcza szefowej sztabu urodzinowy bukiet kwiatów. Jarosław Kaczyński nie szczędzi w ostatnich dniach komplementów swojej zastępczyni. – Podczas tej kampanii zabłysły dwie gwiazdy. Jedna – Andrzeja Dudy, druga – Beaty Szydło – ocenia w wywiadzie dla TV Republika. – Pochwalę się, to ja zaproponowałem jej stanowisko wiceprezesa partii – dodaje z dumą. Uzasadnioną, bo choć dziś spekuluje się nawet na temat stanowiska premiera w przyszłym rządzie dla byłej pani burmistrz Brzeszcz, to jeszcze nie tak dawno jej pozycja w partii była często kwestionowana. Nawet powierzenie Beacie Szydło przez prezesa PiS kierownictwa sztabu Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich przyjęto z rozczarowaniem. Faworytką mediów (i wielu środowisk w partii) była bowiem Mirosława Stachowiak-Różecka, opromieniona świetną kampanią w wyborach samorządowych we Wrocławiu.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Piotr Legutko