Centroprawicowa największa partia Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) nazywa się teraz Republikanie.
"+Republikanie+ to nie tylko nowa nazwa. To także wezwanie dla wszystkich, którzy cierpią widząc, jak codzienne Republika podupada" - napisał przywódca partii, były prezydent Francji Nicolas Sarkozy w broszurze, którą rozdano członkom UMP przed rozpoczęciem kongresu partii.
O tym, że UMP ma zamiar zmienić nazwę, francuskie media informowały już w kwietniu. Warunkiem przemianowania partii była zgoda jej członków; zapadła ona w czasie zjazdu w Villette, na północ od Paryża, po dwóch dniach dyskusji.
Według komentarzy francuskich mediów wizerunkowe zabiegi obliczone są na odcięcie się partii od okresu wewnętrznych sporów i tzw. afery Bygmaliona, czyli skandalu wokół fałszowania faktur i płatności za kampanię prezydencką Sarkozy'ego z 2012 roku.
Od kiedy Sarkozy, prezydent w latach 2007-2012, ponownie stanął na czele UMP w listopadzie ubiegłego roku, deklarował zamiar odejścia od źle kojarzącej się nazwy i przekształcenia formacji w ruch o charakterze masowym. Najbliższe wybory prezydenckie odbędą się we Francji w 2017 roku.
Amerykańska agencja Associated Press napisała w sobotę z Paryża: "Republikanie po drugiej stronie Atlantyku mogą się nie rozpoznać w swych francuskich imiennikach - niewielu (francuskich Republikanów) zakwestionowałoby powszechną opiekę zdrowotną, znaczącą redukcję podatków, czy obcinanie zasiłków dla bezrobotnych. Ale rządząca we Francji Partia Socjalistyczna z radością dokonuje tego porównania".