Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga.
Piękna scena. Pokazująca, że czasem, by rozwiązać jakiś dylemat, nie można podporządkować się warunkom, które stawia pytający. W tym wypadku „albo, albo”. Albo Cezar, albo Bóg... Ale jest w niej oczywiście znacznie więcej niż tylko wskazanie na sposób radzenia sobie z trudnymi pytaniami. Pouczenie, że chrześcijanin powinien być posłuszny władzy świeckiej? Tak chcieliby ci, którzy szukają dla tej władzy religijnego uzasadnienia. Przede wszystkim jednak Jezus uczy nas: w każdej okoliczności życia, niezależnie od tego, jak niekorzystne byłyby warunki zewnętrzne, chrześcijanin musi być wierny Bogu. Ma oddawać Mu to, co Mu się należy. Tak, chrześcijanin nie żyje w próżni i różni władcy – także ci demokratycznie wybrani – mogą go stawiać przed trudnymi dylematami. Uczeń Chrystusa nie powinien mówić, że władza ziemska go nie obchodzi, bo on służy Bogu. Ale gdy wymagania Cezara i Boga są ze sobą sprzeczne, nie może mieć wątpliwości, kogo słuchać bardziej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura