Czyli 6 rad dla Bronisława Komorowskiego, jak przejąć elektorat pozostałych kandydatów.
12.05.2015 12:21 GOSC.PL
Niefortunne dla Bronisława Komorowskiego wyniki wyborów sprawiły, że kończący pierwszą (a może i ostatnią) kadencję prezydent chce być już teraz NAPRAWDĘ przywódcą wszystkich Polaków i na początek obiecał rodakom referendum w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Oczywistą oczywistością wynikającą z najnowszego spotu pana prezydenta jest fakt, że od zawsze był zwolennikiem JOW-ów i naprawdę nie wiem dlaczego jego doradca Tomasz Nałęcz od wczoraj z uporem maniaka powtarza, że PRZEMIANA Bronisława Komorowskiego jest szczera. Ze względu na tę oczywistość prezydent czeka z otwartymi ramionami na 20,8 proc. wyborców Pawła Kukiza.
Dziś rano z kolei walcząca jak lew ryczący głowa państwa spotkała się ze swoim poprzednikiem Aleksandrem Kwaśniewskim, którego poparcie ma przekonać 2, 38 proc. wyborców głosujących na Magdalenę Ogórek i utracony elektorat SLD, że Komorowski jest bliski również ich sercu.
Ale wiadomo przecież - antysystemowcy i lewica to nie wszystko - a zgoda i bezpieczeństwo dotyczyć musi wszystkich Polaków, więc z niecierpliwością na następne posunięcia prezydenta czekają kolejne grupy potencjalnych wyborców. Zanim jednak wykaże się prezydencki sztab mam dla prezydenta 6 rad (własnych i wyczytanych w postach internautów), co zrobić by wgnieść w II turze w beton Andrzeja Dudę, zdobyć 110 proc. ważnych głosów i pokazać, kto tu jest prawdziwym macho.
1. rada: Wysłać profesora Nałęcza do Rosji w pieszą pielgrzymkę po wrak tupolewa i obiecać międzynarodowe śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Szacunkowa wycena: ok 15 proc. głosów (bardziej ufna część elektoratu PiS).
2. rada: Postawić Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Wycena ok 19 proc. wyborców (ci z prawicy, których sam wrak tupolewa przyniesiony na plecach Nałęcza nie przekona).
3. rada: Wyprowadzić Polskę z UE. Wycena: jakieś 3,26 proc. głosów (w spadku po Januszu Korwin-Mikkem).
4. rada: Zalegalizować marihuanę i związki partnerskie w czasie uroczystego ogłoszenia Chrystusa królem Polski. Wycena: mniej więcej 2,25 proc. głosów (0,83 od Grzegorza Brauna i 1,42 Janusza Palikota).
5. rada: Zapewnić, że wszystkie obiecane w poprzedniej kampanii budowy zostaną zrealizowane (obwodnica Inowrocławia także, serio), zmielone podpisy pod obywatelskimi projektami ustaw zostaną na nowo posklejane i rozpatrzone, a dotąd nie udało się tego wszystkiego zrealizować przez Andrzeja Dudę, bo... bo tak! Wycena: nie wiadomo ile, ale z pewnością dużo procent głosów.
6. rada: Ogłosić, że prezydent od zawsze był zwolennikiem tych wszystkich zmian, gdyż był, jest i będzie prezydentem wszystkich Polaków i tylko on sam jeden gwarantuje nam zgodę i bezpieczeństwo w Polsce racjonalnej.
Aha i jeszcze jedna rada, poza konkursem: zażądać sprostowania od wszystkich, którzy nie dosłyszeli wczorajszego oświadczenia i bezmyślnie powtarzają, że Bronisław Komorowski od zawsze był zwolennikiem ŁOWów, zamiast JOW-ów. To niby tylko jedna literka, ale jednak robi różnicę.
Prezydentowi na pewno dobrze zrobiłoby też założenie czerwonej muszki i ostra krytyka partiokracji.
A Wy jakie macie rady dla sztabowców prezydenta wszystkich Polaków?
Wojciech Teister