– To jest przyszłość i siła Kościoła oraz Polski – mówi ks. Jan Drob o setkach stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. To żywy pomnik św. Jana Pawła II.
Ponoć w czasie jednej z pielgrzymek do Polski Jan Paweł II na widok własnego pomnika ze spiżu miał odwrócić głowę. Nie wypada wskazywać, w jakim mieście, ale ta żartobliwa anegdotka dała do myślenia organizatorom papieskiej wizyty.
– Papież zdecydowanie bardziej cieszy się z pomnika żywego, jakim są młodzi ludzie, którzy znają i propagują jego nauczanie – mówi ks. Jan Drob, przewodniczący zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Obecnie dzięki programowi stypendialnemu Dzieła w Polsce uczy się dwa i pół tysiąca gimnazjalistów, licealistów i studentów z ubogich rodzin. Wielu z nich od ponad 10 lat. Sześćset osób zaś to już absolwenci Dzieła, setki odbyło staże i wyjeżdża na rozmaite obozy. Niektórzy pochodzą z 15- i 17-osobowych rodzin. – Wszystko to dzięki sercu i ofiarności Polaków. A to z kolei jest efekt miłości do Jana Pawła II – dodaje ks. Drob.
Dzieło to nie tylko materialna pomoc, ale i duchowy zastrzyk dla młodych, wysoka poprzeczka intelektualna i nadzieja – choć zabrzmi patetycznie – dla Kościoła i Polski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Bątkiewicz-Brożek