Grzech i nawrócenie to temat marcowych Dialogów w Katedrze prowadzonych z ks. abp. Markiem Jędraszewskim. Metropolita Łódzki zmierzył się z pytaniami archidiecezjan dotyczącymi takich zagadnień jak grzech śmiertelny, pokusy, proces nawrócenia czy zbawienie.
Licznie przybyłych na Dialogi wiernych przywitał ks. Ireneusz Kulesza, który w słowie wstępnym zwrócił uwagę na to, że to nie sam grzech niszczy człowieka, to brak pokuty i chęci nawrócenia prowadzi do jego zagłady.
Ksiądz Przemysław Gór,a archidiecezjalny duszpasterz młodzieży wspomniał, że właśnie dzisiaj przypada druga rocznica wyboru Papieża Franciszka. Również dzisiaj pozostaje już tylko 500 dni do Światowych Dni Młodzieży. Krótka inscenizacja - pantomima - miała zaś uzmysłowić uczestnikom jak działa grzech i kto może nas z niego wybawić.
Na początku abp Jędraszewski wyjaśnił, że grzech to pojęcie religijne, dotykające głęboko każdego człowieka wierzącego. Człowiek z natury jest istotą moralną. Żyje między dobrem i złem i to od niego zależy co wybierze, za czym się opowie. Grzech to zawsze jest rzeczywistość trudna do przyjęcia, ale nie zawsze mamy w sobie tyle siły żeby się temu sprzeciwić. Grzech nie dopada znienacka, to proces, który się dokonuje i pogłębia. Grzech prowadzi do narastającego dystansu wobec Boga. To z kolei prowadzi do kolejnych upadków. Dramat człowieka zaczyna się wtedy, kiedy przestaje on liczyć się w tymi zamiarami, jakie wobec niego miał Bóg i wybiera własne przeciwne woli Bożej. Grzech jest tak naprawdę pogardą i obrazą Boga.
Metropolita łódzki odpowiedział też na pytanie dotyczące grzechu śmiertelnego o konsekwencji z nim związanych. Grzech śmiertelny to taki, który dotyczy bardzo poważnej materii, jest wykonany z pełną świadomością tego, że źle się czyni oraz całkowicie zgadza się na to zło. Kiedy człowiek tak bardzo zaangażowany jest w zło, prowadzi go to do całkowitej pogardy Boga i odtrącenia go na zawsze. Z konsekwencją w postaci potępienia wiecznego. Jeśli odtrąca się Boga w pełni świadomie, to Bóg to uznaje, szanuje naszą wolną wolę i na sądzie ostatecznym również to usankcjonuje. Będziemy potępieni. Kiedy taki grzech przydarza się człowiekowi, najważniejsze, co należy uczynić, to powstać i prosić o wybaczenie. Najgorsza jest pycha i odtrącenie Boga na zawsze.
W kolejnym pytaniu archidiecezjanie chcieli wiedzieć skąd się biorą pokusy i czym różnią się od grzechów.
Ksiądz arcybiskup wyjaśnił, że grzech to czyn, dobrowolny czyn, lekceważenie tego, czego Bóg od nas oczekuje, co dla nas ofiarował. Pokusy natomiast to pewne energie zła, w nas i poza nami. Chcą zmusić nas do zgody na grzech. Pokusa to zachęta by iść za złem. Nasza natura nie jest wcale zniszczona przez zło. Mamy sumienie, czyli energię dobra. To sumienie często podpowiada nam, by nie iść za pokusami. Jest też Boża łaska i pomoc, o którą powinniśmy nieustannie prosić Boga. Tylko On jest w stanie pomóc nam w walce z naszymi pokusami i słabościami. On pomaga nam by o dobro w nas zwyciężało.
Metropolita łódzki zmierzył się również z pytaniem dotyczącym nawrócenia. Uczestnicy Dialogów pytali czy nawrócenie to proces, czy można powiedzieć, że ktoś się już nawrócił i jest nowym człowiekiem tak z dnia na dzień? - Nawracają się ci, którzy do tej pory nie poznali słów Ewangelii, kiedy poznają wiarę i przyjmują Chrzest. To takie pierwsze nawrócenie - wyjaśniał ks. arcybiskup. Ale kiedy już wiarę mamy, nawrócenie również nam towarzyszy. Całe nasze życie jest procesem nawracania, ciągłego powrotu do Boga. Codziennie człowiek musi wybierać między dobrem a złem. Kiedy wybiera zło, popełnia grzech, to krzywdzi siebie i Boga. Ale Bóg nigdy nie zostawia człowieka samego z grzechem. Bóg czeka na nawrócenie, na skruchę i daje przebaczenie. On zawsze, jeśli tylko tego chcemy i o to prosimy, pomaga się podźwignąć nawet z największego upadku.
Łódzki Pasterz odpowiedział również na pytanie: jakie możliwości zbawienia posiada człowiek, który nawraca się dopiero w chwili śmierci? Arcybiskup Jędraszewski zwrócił uwagę, że dobrym przykładem mówiącym o takim właśnie nawróceniu jest historia ostatnich chwil życia Dobrego Łotra. Przykład jego postawy i reakcji Jezusa daje ogromną nadzieję. Mówi się że Dobry Łotr to pierwszy święty i to kanonizowany przez samego Chrystusa. To pokazuje, że Bóg potrafi dotknąć łaską nawrócenia największych zbrodniarzy. Nie wszyscy umieją na tę łaskę odpowiedzieć. Nie każdego stać na ocalenie i nawrócenie, ale Bóg daje szansę, nie zostawia, nie opuszcza, bo niezmierzone są dzieła Bożej łaski. Musimy pamiętać, że nie wolno nam wątpić w Boże Miłosierdzie i nie wolno nam grzeszyć przeciwko Duchowi Świętemu.
Po pytaniach nadesłanych drogą mailową był czas na pytania od uczestników Dialogów w Katedrze.