Gdyby żył Albert Einstein, byłby wdzięczny firmie Creotech Instruments za pomoc w utrzymaniu przy życiu teorii względności. Polska firma zadaje kłam twierdzeniu, że przemysł kosmiczny w naszym kraju nie jest możliwy.
W cleanroomie nie ma ani pyłku kurzu; żeby się tam dostać, trzeba nałożyć specjalny skafander, a także przejść przez specjalną śluzę. Nie wolno wnosić tu kartek i długopisów – za to wyjdę z pomieszczenia z dokładnie oczyszczonym z wszelkich pyłków dyktafonem. W Piasecznie firma Creotech Instruments tworzy elektronikę przydatną do podboju kosmosu. Aktualnie – na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) – podzespoły dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Niepozornych płytek nie może jednak lutować zwykły elektronik, pracownicy zaangażowani przy tym projekcie przez rok trenowali, wykonywali próbne materiały...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Stefan Sękowski