Pierwsze przychodnie specjalistyczne i szpitale rezygnują z pakietu onkologicznego. Nie są w stanie badać pacjentów tak szybko, jak chce minister zdrowia - czytamy w "Metrze".
Pomorskie Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia, do której należy 190 zakładów opieki zdrowotnej w województwie, przygotowało już dla swoich członków wzór wypowiedzenia pakietu onkologicznego, a dokładnie specjalistycznych badań diagnostycznych. Do podobnej akcji przygotowują się poradnie ze Śląska.
Zdaniem cytowanych przez gazetę lekarzy, części badań nie da się przeprowadzić w narzuconych terminach, za co grożą cięcia w płatnościach z Funduszu. Ponadto koszty pakietu są niedoszacowane. Już wcześniej poradnie miały nadwykonania, teraz ryzykują, że będą jeszcze bardziej pod kreską. Brakuje też standardów medycznych.
Ministerstwo Zdrowia milczy - czeka z oceną pakietu do początku marca. Chce przyjrzeć się reformie przez 9 tygodni, by sprawdzić, jak działa szybka ścieżka, i dopiero wtedy zdecyduje, czy i co zmienić.