Walka o Boże Narodzenie

W Europie Zachodniej był czas, gdy obchodzenie Bożego Narodzenia było prawnie zakazane. I to długo przed rewolucją francuską i długo po niej, bo jeszcze do połowy XX wieku!

1m 5s

„Duchownym uczącym o Bożym Narodzeniu groziło więzienie. Zakrystianie, którzy dekorowali kościół świątecznymi ozdobami, płacili kary pieniężne. Zgodnie z prawem w Boże Narodzenie sklepy miały być otwarte jak w zwykły dzień handlowy”. Nie, to nie jest opis sytuacji w dzisiejszej Europie, ale w okresie, gdy Anglią rządzili purytanie z Oliverem Cromwellem na czele (1645–1658). I nie był to, dodajmy od razu, jedyny czas, gdy na Wyspach Brytyjskich Boże Narodzenie było prawem zakazane. Ciekawe, że cytowany tekst, pochodzący z książki ks. Józefa Naumowicza zatytułowanej „Prawdziwe początki Bożego Narodzenia”, dotyczący przecież sytuacji sprzed trzech wieków, jakoś nie zaskakuje. Wprawdzie dzisiaj duchownym, którzy uczą o Bożym Narodzeniu, nie grozi więzienie, ale są w Europie kraje, gdzie grozi im to za mówienie o tym, co Biblia naucza o homoseksualizmie.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Ewa K. Czaczkowska