Memoriał w poniedziałek wyraził nadzieję, że Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej na wyznaczonym na 13 listopada posiedzeniu odroczy rozpatrzenie wniosku Ministerstwa Sprawiedliwości FR o likwidację stowarzyszenia.
"Skierowaliśmy do Sądu Najwyższego dokument z prośbą o odroczenie rozprawy" - oświadczył lider Memoriału Arsenij Roginski, którego cytuje agencja Interfax.
Roginski zaznaczył, że "reakcja na wniosek stowarzyszenia może nastąpić najwcześniej na posiedzeniu sądu". "Trudno cokolwiek przewidywać. Jeśli podejście będzie racjonalne, to rozpatrzenie zostanie odroczone" - powiedział.
10 października Sąd Najwyższy poinformował, że Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło do niego o likwidację Memoriału, organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej stalinowskie zbrodnie. Sąd przekazał, że swój wniosek resort sprawiedliwości złożył 24 września. Następnego dnia Sąd zdecydował, że go rozpatrzy, a rozprawę wyznaczył na 13 listopada.
Swoje żądanie Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadniło nieprzestrzegania przez Memoriał prawa o stowarzyszeniach.
Memoriał wyjaśnił, że Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się, by wszystkie struktury stowarzyszenia w regionach FR miały status oddziałów regionalnych. Obecnie stowarzyszenie ma skomplikowaną strukturę poziomą - w jego skład wchodzą zarówno indywidualni obywatele, jak i organizacje społeczne; to one decydują, jak nazywa się oddział. Memoriał podkreślił, że przez 20 lat Ministerstwo Sprawiedliwości nie zgłaszało żadnych zastrzeżeń do struktury stowarzyszenia.
Memoriał ma łącznie ponad 60 podmiotów w 45 regionach FR. Tylko 17 posiada status oddziałów regionalnych. Pozostałe weszły w skład stowarzyszenia jako organizacje na podstawie złożonych podań. Prawo stanowi, że organizacja ogólnokrajowa musi mieć oddziały w ponad połowie z 83 regionów FR.
Memoriał zaskarżył żądania resortu sprawiedliwości najpierw do Sądu Rejonowego w Moskwie, a później do Moskiewskiego Sądu Miejskiego. Obie instancje przyznały rację Ministerstwu Sprawiedliwości. W końcu sierpnia dało ono stowarzyszeniu miesiąc na dokonanie zmian w statucie. Memoriał zwrócił się do resortu sprawiedliwości o przedłużenie tego terminu do 20 listopada, tj. do ogólnorosyjskiej konferencji stowarzyszenia, na której zamierza ono dokonać żądanych przez ministerstwo zmian w statucie. Resort sprawiedliwości jednak odmówił.
Wiadomo też, że Memoriał naraził się Ministerstwu Sprawiedliwości również przez odmowę wystąpienia do niego o wpisanie do rejestru "zagranicznych agentów". Obowiązek wystąpienia o taki wpis nakłada na organizacje pozarządowe (NGO) uchwalona w 2012 roku przez parlament Rosji z inicjatywy Kremla ustawa o organizacjach otrzymujących środki finansowe z zagranicy, a uczestniczących w życiu politycznym FR.
Memoriał odmawia zarejestrowania się jako "zagraniczny agent", argumentując, że uderzyłoby to w reputację stowarzyszenia. Podkreśla przy tym, że nie uważa się za "zagranicznego agenta".
Ponadto w październiku należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu Gazprom telewizja NTV wyemitowała materiał sugerujący, że Memoriał wspiera islamskich terrorystów z Północnego Kaukazu. Według NTV jeden z terrorystów, którego - jak ujęła to ta prokremlowska stacja - "broni" stowarzyszenie, walczy teraz w szeregach organizacji Państwo Islamskie w Syrii.
W sobotę rzecznik praw człowieka FR (ombudman) Ełła Pamfiłowa zwróciła się do prezydenta Władimira Putina, by nakazał Ministerstwu Sprawiedliwości wycofanie wniosku, aby umożliwić Memoriałowi dokonanie zmian w statucie. Wszelako rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że prezydent będzie mógł odnieść się do tej prośby dopiero po powrocie do Moskwy ze szczytów APEC i G20, czyli po 16 listopada.
Wcześniej przewodniczący Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie FR Michaił Fiedotow oznajmił, że nie widzi żadnych podstaw do zamknięcia stowarzyszenia Memoriał. Jego zdaniem, istnieją natomiast wszelkie podstawy ku temu, by Sąd przeniósł rozpatrzenie wniosku Ministerstwa Sprawiedliwości na późniejszy termin.