Zaskakujący i skandaliczny kontekst miałaby domniemana nominacja prof. Moniki Płatek na stanowisko wiceministra sprawiedliwości w miejsce prof. Michała Królikowskiego.
Znana z radykalnie lewicowych poglądów pani profesor usiłowała zakwestionować habilitację prof. Królikowskiego i to – jak ocenił inny znany prawnik prof. Piotr Kruszyński - w sposób nieetyczny i nierzetelny. Królikowski zwrócił się z ta sprawa do rektora uniwersytetu. O sprawie donosił w styczniu tygodnik „Wprost”:
„Królikowski w piśmie do rektora nazwał posiedzenia rady wydziału ‘pięciogodzinnym festiwalem języka nienawiści’. Uznał za skandaliczne, ‘by Pani Profesor Monika Płatek jazgotliwie i agresywnie wypowiadała się, formułując zarzuty w stosunku nie tylko do mnie, ale i innych osób’. Pisał też o obraźliwej i haniebnej narracji niegodnej pracownika naukowego i wychowawcy młodzieży. - Monika zapędziła się w swoim ekstremizmie. Nie miała żadnych podstaw, by kwestionować habilitację Królikowskiego. To, co wykrzykiwała, było nieetyczne i nierzetelne – nie ma wątpliwości prof. Kruszyński. Prof. Zoll, który był promotorem habilitacji Królikowskiego, dodaje: - Habilitacja była absolutnie prawidłowo przeprowadzona. Potwierdziła to kontrola Ministerstwa Nauki. Powiedziałem jej, że mam pretensje o tę sprawę.”
jdud /Twitter/Wprost