– Nie wiem, jak wyglądałoby moje życie, gdybym nie była w oazie – mówi z przekonaniem jedna z animatorek.
Niedzielne popołudnie – trwa powakacyjny dzień wspólnoty oazowiczów naszej diecezji. Uwagę przykuwa skupienie podczas adoracji i długie kolejki penitentów przy konfesjonałach. Ale jest coś jeszcze, co rzuca się w oczy, gdy wnętrze kościoła farnego w Płocku wypełnia się ludźmi o szerokim przekroju wiekowym. Takie spotkanie bardzo jasno pokazuje, że Ruch Światło–Życie wraz ze swoją rodzinną gałęzią – Domowym Kościołem – stanowi wspólnotę i środowisko formacji dla człowieka właściwie na każdym etapie życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka