Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział w czwartek w walijskim Newport, że od piątku od godz. 13 czasu polskiego ogłosi "obustronne zawieszenie broni" w walkach z separatystami, ale uzależnił to od spotkania grupy kontaktowej w Mińsku.
"O godz. 14 czasu lokalnego (godz. 13 czasu polskiego) w piątek, o ile dojdzie do spotkania w Mińsku, wezwę sztab generalny do wprowadzenia obustronnego zawieszenia broni i mamy nadzieję, że wdrażanie planu pokojowego rozpocznie się jutro" - oświadczył Poroszenko na marginesie szczytu NATO w Newport.
Według agencji Interfax-Ukraina Poroszenko "dopuścił ogłoszenie dwustronnego rozejmu w przypadku osiągnięcia porozumienia grupy kontaktowej w sprawie planu pokojowego".
Przywódcy separatystów ze wschodniej Ukrainy są gotowi wydać rozkaz o przerwaniu ognia w piątek, jeśli przedstawiciele Kijowa podpiszą w Mińsku plan politycznego uregulowania konfliktu - podała w czwartek rosyjska agencja ITAR-TASS.
Rosja ma na Ukrainie kilka tysięcy żołnierzy oraz setki czołgów i pojazdów opancerzonych - powiedział w czwartek w Newport anonimowy przedstawiciel NATO, cytowany przez Reutera. Dodał, że przy granicy z Ukrainą rozmieszczono ok. 20 tys. rosyjskich żołnierzy.
"Nadal widzimy kilka tysięcy rosyjskich żołnierzy w terenie na Ukrainie, wyposażonych w setki czołgów i pojazdów opancerzonych, więc nie ma istotnych zmian w układzie rosyjskich sił na Ukrainie" - powiedział przedstawiciel NATO.
Pod koniec sierpnia wysoki rangą przedstawiciel Sojuszu Północnoatlantyckiego poinformował, że na Ukrainie działa "dobrze ponad tysiąc" rosyjskich wojskowych. Mówił, że dane NATO są oparte na "bardzo ostrożnych szacunkach".
W walijskim Newport rozpoczął się w czwartek dwudniowy szczyt NATO, którego jednym z głównych tematów będzie kryzys na Ukrainie. Uczestnicy spotkania będą też dyskutować m.in. na temat przyszłości Afganistanu i wydatków obronnych.