Na odpust przybyli nie tylko parafianie, ale również pielgrzymka piesza z Braniewa i liczni turyści.
Wkatedrze we Fromborku odbyły się archidiecezjalne odpustowe uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Eucharystię uświetnił chór Echo z Zebrzydowic. Uroczystościom przewodniczył abp Wojciech Ziemba. Witając wiernych, podkreślał, że katedra we Fromborku w pełni zasługuje na tytuł sanktuarium, czyli miejsca udzielania nadzwyczajnych łask Bożych przez pośrednictwo Maryi. – To, że kościół na Warmii, mimo burzliwych dziejów, zachował swoją tożsamość, zachował ciągłość historyczną, jest wystarczającym dowodem na orędownictwo Maryi Panny – mówił abp Ziemba. Mszy św. odpustowej przewodniczył biskup elbląski Jacek Jezierski. W homilii odnosił się do określeń Matki Bożej zawartych w Apokalipsie: „Arka Przymierza” i „niewiasta obleczona w słońce”. – Maryja nosiła w sobie Mesjasza, Zbawiciela. Dzięki jej macierzyństwu Syn Boży stał się człowiekiem. Maryja przyniosła światu Chrystusa – mówił. Podkreślał, że przychodząc na Eucharystię, przynosimy ze sobą bagaż doświadczeń i trosk, w tym świadomość toczących się wojen na Ukrainie, w Afganistanie czy w Ziemi Świętej. Mówiąc o uroczystości Wniebowzięcia, wyjaśniał, że w ten dzień Kościół przypomina wiernym prawdę o niebie. – Bóg nie jest przeszłością, historią, czasem dokonanym. Gdy skończy się nasze życie, wejdziemy w tajemnicę Boga żywego. Nie w otchłań, kosmiczną dziurę, nie w nicość. Mamy perspektywy i nadzieje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
koz