– Miłosierne zadania Kościoła są w znaczącej mierze wypełniane właśnie przez was! Jakże tego nie widzieć, jakże tego nie doceniać i jakże nie zachęcać was do wytrwałości w tych ewangelicznych, maryjnych postawach?! – mówił kobietom abp Wiktor Skworc. Czytaj ss. II–IV
Kobiety w ok. 80-tysięcznym tłumie stawiły się u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Już od wczesnych godzin porannych śląskimi drogami – pieszo, na rowerach, samochodami czy autokarami – zmierzały na piekarskie wzgórze. Pogoda była zamówiona. – Ani za ciepło, ani deszcz nie pada – cieszyła się Elżbieta Dziedzic z Katowic. – Choć trochę się przestraszyłam, że będzie padać, kiedy niebo przesłoniła wielka chmura. Ale wyciągnęłam różaniec, koronka i raz dwa wyszło słońce. – Pielgrzymujemy od lat, rodzinnie. Zaczęłam, gdy miałam 3 lata, teraz sama przychodzę tu z dziećmi. Zawsze z podziękowaniem za łaskę wiary, za zdrowie. Prosimy tu też w intencji najbliższych. Tradycją stało się już to, że pieszo z Bytomia przychodzimy do Piekar Śląskich – dodała pani Ewa z Bytomia, mama 10-letniej Wiktorii i 6-letniej Julii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ap, jj, xpł