Historia. – Wchodząc w ten ruch i będąc w opozycji do PZPR, już wcześniej liczyłem, że w Polsce zacznie się normalne życie, normalna sytuacja – mówi Marian Antończyk, jeden z założycieli siarkowej „Solidarności”.
Na poprawę codziennego życia liczyli nie tylko sami związkowcy, ale także cała rzesza Polaków z „Solidarnością” sympatyzująca. Od sierpnia 1980 r. do grudnia 1981 r. Polacy uwierzyli, że wreszcie będą mogli cieszyć się wolnością. – Nikt wówczas nawet nie myślał o całkowitym odsunięciu komunistów ani o wyrwaniu się ze szpon brata zza Buga, czy jego upadku – wspomina tarnobrzeżanin Marian Antończyk. – Ale liczyliśmy na jakiś udział w prawie do decydowania o własnym państwie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Lis, Marta Woynarowska