Polce w zaawansowanej ciąży udało się wraz z rodziną opuścić w sobotę wieczorem Strefę Gazy, gdzie trwa izraelska ofensywa. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu polskich placówek w Kairze i Tel Awiwie - poinformował w niedzielę rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
Polka wyjechała ze Strefy Gazy w sobotę; starała się o to od dłuższego czasu. Rzecznik MSZ zaznaczył, że było to możliwe dzięki życzliwości miejscowych władz - zarówno palestyńskich, jak i izraelskich oraz egipskich.
Pytany o to, czy MSZ ma informacje o innych Polakach, którzy mają problemy z wyjazdem ze Strefy Gazy, Wojciechowski powiedział, że do tej pory placówki dyplomatyczne nie sygnalizowały tego typu problemów.
Wojciechowski przypomniał, że w związku z operacją izraelską w Strefie Gazy oraz zamkniętym przejściem granicznym w Rafah pomiędzy Strefą Gazy a Egiptem, MSZ kategorycznie odradza wszelkie podróże na terytorium Strefy Gazy.
Ministerstwo informuje, że przebywający tam polscy obywatele muszą liczyć się z brakiem możliwości powrotu do kraju do czasu ponownego otwarcia granicy przez władze w Egipcie. Przejście graniczne pomiędzy Strefą Gazy a Izraelem w Erez jest zamknięte.
Resort odradza też podróże na południowe tereny Izraela, położone w odległości do 40 km od Strefy Gazy, do Jerozolimy Wschodniej, w rejon przejść granicznych pomiędzy Izraelem oraz Zachodnim Brzegiem Jordanu, a także większych miast na Zachodnim Brzegu Jordanu. W przypadku alarmu przeciwrakietowego należy bezwzględnie stosować się do poleceń miejscowych władz i służb porządkowych.
"Wszystkie osoby przebywające lub planujące pobyt w Izraelu, zwłaszcza w wymienionych regionach, powinny zgłosić swój pobyt w systemie e-konsulat. W razie wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa na granicy Egiptu i Strefy Gazy należy skontaktować się bezpośrednio z Ambasadą RP w Tel Awiwie pod numerami telefonów: +97237253118 lub +972547444106 albo Ambasadą RP w Kairze: +201005485500" - brzmi komunikat MSZ.
Według danych agencji AFP podczas trwającej już szósty dzień ofensywy izraelskie siły powietrzne dokonały ponad 1300 ataków na cele Hamasu w Strefie Gazy, w których śmierć poniosło 165 Palestyńczyków, a kilkuset zostało rannych; są to głównie cywile.
W tym samym czasie ze Strefy Gazy w kierunku Izraela zostało wystrzelonych ok. 800 pocisków rakietowych, z czego 127 zostało przechwyconych w powietrzu i zniszczonych przez system obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła. Wskutek tych ostrzałów nikt nie zginął, około 10 osób zostało rannych, w tym dwie poważnie.
W sobotę o zaprzestanie wrogich działań między Palestyńczykami a Izraelem i o poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego, zwłaszcza o ochronę ludności cywilnej, zaapelowała Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Oświadczenie, które zostało zaakceptowane przez wszystkich 15 członków Rady, nawołuje do deeskalacji przemocy, przywrócenia spokoju i wznowienia bezpośrednich negocjacji między Izraelczykami i Palestyńczykami w celu osiągnięcia porozumienia pokojowego opartego na koncepcji dwóch państw.
W niedzielę nad ranem oddział sił specjalnych izraelskiej armii wtargnął do północnej części Strefy Gazy, aby zniszczyć stanowisko wyrzutni rakiet. Żołnierze powrócili po wykonaniu zadania na terytorium Izraela.